Zigory100 pisze:
Zamieniono automatyczny tryb ognia na serię trzech pocisków, taką zmianę wprowadzono ze względu na szybkie przegrzewanie się lufy co powodowało obniżenie celności i/lub zmniejszenie maksymalnej liczby wystrzałów.
Po prostu zestresowany i niewyszkolony żołnierz strzela serią, tracąc przez to dużą ilość amunicji nawet w sytuacjach, kiedy cel nie jest dobrze widoczny.
Ogranicznik serii wprowadzono już w M16A1 (niektóre egzemplarze posiadały mechanizm spustowy safe-semi-auto, podczas gdy większość posiadała mechanizm spustowy safe-semi-burst, podobnie jak w M16A2).
Zigory100 pisze:
Większe zmiany weszły przy wersji A2 gdzie dostosowano lufę do amunicji NATOwskiej
Krótko mówiąc Amerykanie przeskoczyli z 3.6g pocisku M193, na 4g pocisk M855/SS109 (obecnie standardowy w NATO).
Zigory100 pisze:
Przeładowanie odbywa się za pomocą pociągnięcia rączki do przeładowania w tylnej części chwytu (w kształcie T) i dociśnięcia "strzykawki"
Dosyłacz zamka jest potrzebny tylko w sytuacji zabrudzenia broni/amunicji.
Nie jest wymagany do standardowego przeładowania broni (szczególnie, że broń posiada zaczep zamka).
Zigory100 pisze:
oraz lepsze wykonanie.
Wykonanie jest to samo.
Różnice między M16A1 i M16A2 to grubsza lufa dostosowana do pocisków SS109 (M16A2), nieco nowocześniejszy przeziernik (z możliwością ręcznej nastawy bez wykorzystania w tym celu narzędzia/naboju, też M16A2), nieco zmienione (choć nadal kompatybilne) okładki lufy, i nieco zmieniona kolba.
Jak już powiedziałem, zarówno M16A1 i M16A2 występowały głównie z mech. spustowym Safe-Semi-Burst, choć część egzemplarzy posiadała mechanizm spustowy bez ogranicznika.
Zigory100 pisze:
Broń jest przystosowana dla lewo jak i praworęcznych dzięki zastosowaniu wystającej trójkątnej bulwy tuż za otworem wylotu łuski.
Sam jesteś bulwa
Odbijacz łusek jest ostatnią z wprowadzonych zmian, zapobiega on wyrzucaniu łusek w twarz strzelca leworęcznego.
Mimo zastosowania tego elementu, broń nadal nie jest w pełni przystosowana dla strzelców leworęcznych (jednostronny przełącznik rodzaju ognia, jednostronny dosyłacz, jednostronny zwalniacz zamka, jednostronny zwalniacz magazynka).
Zigory100 pisze:
z osłonąlufy (rękojeścią)
Termin 'rękojeść' nie jest w tym wypadku prawidłowy.
Starajmy się trzymać poprawnej terminologii
Zigory100 pisze:
można wtedy używać standardowego chwytu A-2 lub wcale go nie mieć
Nie chodzi chyba o chwyt pistoletowy
A tak całkiem poważnie, M16A2 ma stały chwyt transportowy/szynę celowniczą.
Jeżeli chodzi o okładki lufy, to rzeczywiście można stosować M203 wraz z górną okładką, lub bez żadnej okładki (jak ktoś lubi leczyć oparzone ręce).
Klepczar pisze:
a jakie to akcesoria do Mki nie mają swych odpowiedników dla rodzinki AK?
Dowolny układ modyfikujący przeznaczenie broni?
Do komory spustowej M16A2 można doczepić komorę zamkową z krótką lufą, wymienić kolbę na teleskopową,i tym samym otrzymać odpowiednio M4, M4 Commando, Mk. 18 Mod.0.
Podobnie mechanizm spustowy 'wojskowy' można wymienić na mechanizm spustowy 'wyczynowy', komorę zamkową z lufą standardową na komorę zamkową z lufą wyczynową, i otrzymać wersję kbk. dla strzelca wyborowego.
Można wymienić komorę zamkową na wersję w innym kalibrze, i otrzymać karabinek szkoleniowy M16/22, kbk. automatyczny kal. 6.8*43 SPC, kbk. wyborowy 6.5*39mm Grendel, monstrum .50 Beo, czy pm 9*19mm (bądź .45 ACP).
Wszystkie te triki nie mają większego zastosowania bojowego (raczej nikt nie nosi w warunkach bojowych zestawów do przerabiania broni), ale zmniejszają koszta eksploatacji, i zwiększają możliwości posiadanego uzbrojenia.
Klepczar pisze:
A co AK? ma jedną tylko wersję??
Bo jedyną modyfikację której AK nie ma to chyba set do zmiany kalibru na 6.8
Chyba udzieliłem odpowiedzi na Twoje pytanie
Zigory100 pisze:
Starsze karabiny z rodziny AK są tak prostą konstrukcją, że modyfikacje z innych broni, jak i sam karabin można przerobić u siebie w garażu.
De facto każdą broń można przerobić u siebie w garażu, biorąc pod uwagę, że ma się tam odpowiedni sprzęt rusznikarski.
AK wcale nie jest tak prosty i łopatologiczny jak np. STEN, a każda solidna modyfikacja wymaga nieco pracy w odpowiednich warunkach.
Zigory100 pisze:
Ruski pomyślały i przystosowały karabiny do różnych celowników stosując boczny montaż (początkowo w celu zaczepienia noktowizora NSP-2).
Tylko że przed AK-74M montaż boczny nie był standardem (tzn. posiadały go tylko niektóre egzemplarze broni).
Mając AKS, i chcąc zamontować na nim montaż boczny, musisz wybierać między montażem, a możliwością składania kolby