fallout152 pisze:
Czytam na wiki trochę o broniach i jak na razie najwięcej było 750s/m a to były duże spluwy.
Szybkostrzelność teoretyczna zależy od szeregu czynników, ze względów praktycznych na potrzeby broni indywidualnej powinna wynosić ok 600-700/min.
Strzelby samoczynne mają szybkostrzelność tak niską jak 240/s (M3 Jackhammer), podczas gdy UKMy potrafią mieć szybkostrzelność ok 1100/min (MG3 z lekkim zamkiem).
Niska szybkostrzelność zmniejsza siłę ognia, ale pozwala lepiej kontrolować odrzut, stąd tendencja do niskich szybkostrzelności w przypadku broni o wysokiej energii początkowej (M3 Jackhammer) lub broni wyłącznie maszynowych (MP 38, MP 40, M3 Grease Gun).
Wysoka szybkostrzelność zwiększa siłę ognia kosztem zużycia większej ilości amunicji i mniejszej celności.
Nie ma to wielkiego znaczenia w broni wyjściowo niecelnej, ale posiada pewne zalety w prowadzeniu ognia zaporowego oraz ostrzeliwaniu celów powierzchniowych, stąd nieraz wysoka szybkostrzelność uniwersalnych i ciężkich karabinów maszynowych (MG3 do 1100/min, CETME Ameli do 1200/min, M134 2000-6000/min).
fallout152 pisze:
1200 w takim pistoleciku robi wrażenie
W przypadku broni maszynowej osiągnięcie takiej szybkostrzelności to małe wyzwanie.
W przypadku wielu modeli broni maszynowej istnieje tendencja do pracy nad zmniejszeniem szybkostrzelności teoretycznej prototypów (np. wz. 35 Mors i wz.61 Skorpion posiadają opóźniacze zmniejszające ich szybkostrzelność teoretyczną).
W przypadku pistoletów maszynowych opartych o konstrukcję pistoletu samopowtarzalnego (ang. Machine Pistol, nie mylić z Sub machine gun, czyli konwencjonalnym peemem o budowie 'karabinkowej') wysoka szybkostrzelność wynika z cech konstrukcyjnych broni, takich jak niska masa zespołu powrotnego (w przypadku broni z zamkiem swobodnym jak Skorpion jest to sam zamek, w przypadku Glock'a jest to lufa z zamkiem i suwadłem, a po odryglowaniu broni zamek z suwadłem).
W przypadku pistoletów samopowtarzalnych taka metoda ryglowania jest bardzo pożądana ze względu na prostotę i niezawodność (pistolet ryglowany przez przekoszenie lufy jak Glock, FN HP, CZ 75 czy M1911 może strzelać tak potężnymi nabojami jak .50AE o energii wylotowej 2000J), w przypadku broni maszynowej opartej na konstrukcji pistoletu samopowtarzalnego (czyli de facto pistoletu samopowtarzalnego ze zmienionym mech. spustowym) ma to minus w postaci b.wysokiej szybkostrzelności.
Jak wiadomo pistolety produkowane są jako broń docelowo lekka i niewielka, stąd brak miejsca na implementowanie takich wynalazków jak opóźniacz (skoro mamy robić coś o większych gabarytach niż Glock 17, to można od razu wziąć się za MP5k).
fallout152 pisze:
rzeba by jeszcze zamontować ekstremalnie długi magazynek by spożytkować taką serię i najlepiej przyspawać do czegoś tą konstrukcje żeby tak nie szarpała(może jakiś sztywno zawieszony dwójnóg), ale i tak pewnie by się wszystko rozleciało po jakiejś dłuższej serii.
Taka broń ma być 'lepsza' od zwykłej klamki (dzięki wprowadzeniu ognia maszynowego), ale posiadać takie same wymiary.
Ona powstałą dla jednostek, które muszą/wolą posługiwać się bronią krótką (najczęściej po to, aby trzymać ją w ukryciu).
Bronią podobną do Glocka 18 były H&K VP 70M, Beretta 93R i APS JEDNAK:
-Wszystkie trzy miały dostawne kolby.
-Zarówno konstrukcje H&K i Beretty miały ogranicznik długości serii (bez niego Beretta miałaby szybkostrzelność rzędu 1100/min, a VP70 2200/min!).
-Zarówno 93R jak i VP 70 nie posiadają możliwości prowadzenia ognia ciągłego bez ograniczenia długości serii.
-H&K VP 70 nie posiada w ogóle możliwości prowadzenia ognia ciągłego bez dołączonej kolby (kolba zawiera część mechanizmu spustowego i przełącznik rodzaju ognia, istnieje wersja cywilna broni oznaczona VP 70Z, bez możliwości dołączenia kolby).
Wszystkie trzy zabawki miały ten sam punkt wyjścia co Glock 18, i wszystkie trzy oferowały lepszą celność, ale żadna z nich nie spełniała założeń z jakimi skonstruowano Glocka 18: więcej siły ognia w broni nie większej niż pistolet.
Oczywiście Glock 18 posiada możliwość zamontowania dostawnej kolby (za pomocą montażu przeznaczonego do wystawiania broni), ale jest to kolba produkowana przez różne firmy niepowiązane z Glock Ges.m.b.H..
fallout152 pisze:
Grałem kiedyś w Kryzys Kubański, tam były autentyczne pojazdy(jak Centurion) i niektóre prototypy, widziałem tam coś co określano krzyżówką samolotu i helikoptera, wygadało trochę jak latająca pralka Frania, w środku miała wirnik(chyba do lotu pionowego) a po bokach skrzydła do poziomego(o ile dobrze pamiętam), nie wiem czy to autentyczny prototyp.
To sie nazywa wiatrakowiec/autożyro, i było dość popularną konstrukcją w międzywojniu (ostatecznie zostało wyparte przez śmigłowiec).