|
Pułkownik |
|
-
Posty:
2260
-
Dołączył:
07.03.2009
-
Skąd:
Bejrut
|
No i klops, FN-P90 został opracowany jako broń do samoobrony PDW, personal defense weapon. Jego pocisk jest lekki i leci ze sporą prędkośćią zatem oddaje bardzo łatwo swoją energię i nieważne jaki jest twardy, na niego po prostu działają wielkie tarcia (ze względu na jego szybkość) i ma małą bezwładność ze względu na swą niską masę. Z kolei amunicja karabinowa ma średnią prędkość (przez co działające na nią tarcie jest mniejsze) i dużą masę co nadaje jej dużą bezwładność (co z kolei pozwala jej przebijać osłony). Jeżeli chodzi o SCAR'a to powtarzam że jego mechanizm ryglowania minimalizuje wahania wyważenia broni podczas strzelania, także w ogniu ciągłym co owocuje o wiele mniejszym rozrzutem niż ten którego można by się spodziewać po tak silnej amunicji. Co więcej obecnie siły specjalne preferują tzw. double tap/Sudan drill czyli salwę dwustrzałową: strzelasz raz, czekasz aż broń sama wróci na cel i strzelasz ponownie, po krótkim treningu wychodzi to dość szybko i jest to dużo celniejsza a zarazem skuteczniejsza metoda niż seria ponieważ: -Minimalizujesz rozrzut i nie tracisz celu z pola widzenia -Masz szansę trafić 2 razy we właściwie ten sam punkt co ogromnie zwiększa szansę przebicia nawet silnego pancerza -Nie sypiesz wszędzie serią i nie narażasz osób trzecich.
Jeżeli chodzi o wprowadzenie amunicji pośredniej. Amunicja pośrednia jest lżejsza, mniejsza i tańsza, spełnia większość wymogów, można nosić jej więcej. Umiejętność wykorzystania amunicji karabinowej wymaga sporo treningu i doświadczenia. Zarówno żołnierze amerykańscy jak i rosyjscy/radzieccy narzekali od początku na niską skuteczność amunicji 5.56*45 czy 5.45*39 ponieważ amunicja razi bardzo skutecznie ale wymaga bezpośredniego trafienia (inaczej traci większość mocy na przeszkodzie). Rosjanie w Afganistanie narzekali na niską skuteczność amunicji 5.45*39 i wielu z nich przerzucało się na AKMy, pomimo faktu iż AK-74 jest lżejszy, ma bardziej płaską trajektorię pocisku a amunicji można zabrać więcej (bo też jest lżejsza). Obecnie broń dla Specnazu produkowana jest właśnie pod nabój 7.62*39 (np Groza), podobnie jak Amerykanie zamawiają dla swoich sił specjalnych amunicję większych kalibrów (np nowszy 6.8*43 SPC który ma stanowić kompromis pomiędzy 5.56*45 i 7.62*51 albo wręcz stary dobry 7.62*51).
Jeżeli zaś chodzi o stosunek kalibru do parametrów przeciwpancernych danej amunicji to trzeba do tego podchodzić bardzo krytycznie. Wiadomo że jeżeli masz 3 naboje: 7.62*25, 9*19 i .45ACP to pierwszy będzie przebijał pancerze najlepiej a trzeci najgorzej. Z kolei jeżeli zestawisz sobie amunicję np: 5.45*39, 5.56*45, 7.62*39 i np 9*39 to właśnie ostatnia pozycja będzie najlepiej przebijać pancerz (ponieważ jest to bardzo ciężki a w związku z tym bezwładny pocisk o wzmocnionym rdzeniu) choć ma największy kaliber.
Jeżeli chodzi o założenia taktyczno-techniczne P90 to są one w przybliżeniu takie: -zwarta budowa broni -dobra ergonomia, także dla leworęcznych -większy zasięg w porównaniu do innych pm'ów -duża pojemność magazynka -duża siłą ognia (za sprawą wysokiej szybkostrzelności) -lepsze parametry przeciwpancerne w porównaniu do innych pm'ów (a nie karabinów) PDW ma służyć jako zwarty pistolet maszynowy dla załóg pojazdów i innych podobnych niepierwszoliniowych jednostek, ma mieć niezły zasięg bo zasięgu nigdy za wiele, ma mieć lepsze parametry przeciwpancerne (i na przykład móc przebić hełm kewlarowy) ale nie ma służyć do CQC. Owszem, P90 jest używany w CQC ponieważ ma lepsze parametry niż inne pistolety maszynowe, np MP5 ale do karabinków i karabinów nadal wiele mu brakuje.
Jeżeli chodzi o proste porównanie energii wylotowej pocisków 5.7*28 i 7.62*39 to pierwszy ma ok. 540J a drugi nawet 3500J. NIE MA CZARÓW nie da się zrobić takiego naboju który za pomocą 5 razy lżejszego pocisku o 6-7 razy mniejszej energii przebije WIĘCEJ pancerza. To jest fizyka.
_________________
|
|