Jagged Alliance Center - Forum

Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 206 ]  Przejdź na stronę   Poprzednia   1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 14  Następna
Autor Wiadomość
Mack the Knife
Post : 17 lis 2009 15:42
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Starszy kapral
Starszy kapral
  • Posty: 89
  • Dołączył: 08.03.2009
  • Skąd: Pruszków


Dobra, już rozwiązałem problem tego questa z duchem... chodziło o to, że cholerny duch miał pojawić się po zmroku. A że byłem tam o godzinie piątej rano i ciemno było jak sami wiecie gdzie, to nie wpadłem na pomysł, ze muszę poczekać do następnej nocy, żeby duch się pojawił tylko wlazłem w ten tunel bez niczyich wskazówek (stwierdziłem, że to uczciwe, bo znalazłem tunel szukając w ruinach ducha a nie dowiedziałem się z forum) i zaczęła się walka. Zaraz wczytam save po obronie więzienia i zobaczymy, czy duch też się pojawi.

SPOILER:
ja właśnie dostałem lokalizację rosjanina. Problem w tym, że jak tam włażę i podchodzę do szefa obozu, zaczyna się walka. To normalne, czy jest jakaś opcja na bardziej pokojowe rozwiązanie? Pytam raczej z ciekawości, bo nie mam nic przeciwko niepokojowym. Shooting stuff is fun. Ale to będzie bardziej jak strzelnica...

_________________
Obrazek


*
  WWW
Len
Post : 17 lis 2009 20:01
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Generał broni
Generał broni
  • Posty: 4003
  • Dołączył: 02.06.2006


Eh, co misja w ten problem. W tej grze wszystko jest tak niejasne, że nigdy nic nie wiadomo. Właśnie wykonywałem misję "V.I.P" dla Tanyi Tormens. To ta misja, którą dostajemy zaraz po "Delcie". Polega na odeskortowaniu pewnego gościa z plantacji do Fuerte Calderon. Misja łatwiutka, doprowadzam go, odłącza się, dziękuje mi, pojawia się wpis że powinienem wrócić do Tany. Wracam a tam... okazuje się, że wszyscy są moimi wrogami. Obrazili się za to, że wykonałem misję tak jak sobie życzyli? Nie rozumiem tego, przez godzinę wykorzystałem prawie wszystkie możliwości ale zawsze to samo. O co kurna chodzi? :/


*
  WWW
aszek
Post : 17 lis 2009 20:19
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Sierżant
Sierżant
  • Posty: 260
  • Dołączył: 13.11.2009


W momencie w którym Sebastian Pereira się dołącza do ekipy - w okolicy plantacji pojawia się patrol (zaskryptowane przez grę) z misją zabicia Sebka, a że na misję pojechałeś pewnie jakimś swoim środkiem transportu to pewnie nie zdążycli Cię dopaść w drodze na hacjendę... cóż oni w końcu dopadną Sebka i Tania się wkurzy (post factum) że jej pupil nie żyje - stąd ta wroga reakcja (mimo że misja wykonana). Rozwiązania są dwa, albo czekasz na patrol i ich neutralizujesz albo płacisz łapówkę baronowi ;p No niestety taki urok tego questu...

_________________
Obrazek kogo by tu jeszcze sprać, no kogo... ? - Wojmił (brat księcia Mirmiła)


*
 
Len
Post : 17 lis 2009 20:23
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Generał broni
Generał broni
  • Posty: 4003
  • Dołączył: 02.06.2006


No to fajnie, że gra raczyła mnie powiadomić o przyczynie niepowodzenia. Eh, ta niedbałość o szczegóły mnie rozwala. Ktoś tam jeździł za mną ale uznałem, że to tylko jeden z patroli armii, które szwędają się tu i tam po całym kraju. Jutro sprawdzę, dzięki za podpowiedź.


*
  WWW
momo78
Post : 17 lis 2009 21:01
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Kapitan
Kapitan
  • Posty: 1415
  • Dołączył: 05.11.2007


No właśnie o tej misji Ci mówiłem Len xD
Ta misja była moją ostatnią w 7,62. Jak narazie poziom dopracowania gry zdemotywował mnie do grania w nią xd

_________________
I'm afraid.
I'm afraid, Dave.
Dave, my mind is going. I can feel it.
I can feel it. My mind is going. There is no question about it.
I can feel it. I can feel it. I can feel it.
I'm a... fraid.


*
 
Shogun
Post : 17 lis 2009 22:06
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Starszy kapral
Starszy kapral
  • Posty: 108
  • Dołączył: 26.08.2006


Len pisze:
Eh, co misja w ten problem. W tej grze wszystko jest tak niejasne, że nigdy nic nie wiadomo. Właśnie wykonywałem misję "V.I.P" dla Tanyi Tormens. To ta misja, którą dostajemy zaraz po "Delcie". Polega na odeskortowaniu pewnego gościa z plantacji do Fuerte Calderon. Misja łatwiutka, doprowadzam go, odłącza się, dziękuje mi, pojawia się wpis że powinienem wrócić do Tany. Wracam a tam... okazuje się, że wszyscy są moimi wrogami. Obrazili się za to, że wykonałem misję tak jak sobie życzyli? Nie rozumiem tego, przez godzinę wykorzystałem prawie wszystkie możliwości ale zawsze to samo. O co kurna chodzi? :/

A nie masz przypadkiem w drużynie więcej jak 5 osób, i rząd nie odbił Ciuad del Oro?


*
 
Zhenia
Post : 18 lis 2009 06:47
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Plutonowy
Plutonowy
  • Posty: 175
  • Dołączył: 09.05.2009


W misji ze zdobyciem Ciudad Del Oro policja przestała być wroga po nadejściu kolejnej fali żołnierzy, pomimo tego że kilku policjantów kropnąłem. Po walce z armią gadałem z burmistrzem, że to moje miasto. Wychodząc z niego gra wywala do Windowsa. A gdy kupuję rekrutów i rozmawiam z policją to pokazuje mi się twarz mojego rekruta, jednak u Tani można jedynie złożyć raport o niepowodzeniu.
Mam wybić całą policję? Co zrobić, jeśli wybiję i nadal będzie taki bug (sektor jest w kolorze "rządowym")? Jest jakaś komenda, powodująca zakończenie misji pomimo tego?


*
 
Len
Post : 18 lis 2009 11:26
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Generał broni
Generał broni
  • Posty: 4003
  • Dołączył: 02.06.2006


Shogun pisze:
A nie masz przypadkiem w drużynie więcej jak 5 osób, i rząd nie odbił Ciuad del Oro?

Nie, miasto obroniłem a w zespole mam 5 osób.


*
  WWW
Shogun
Post : 18 lis 2009 11:31
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Starszy kapral
Starszy kapral
  • Posty: 108
  • Dołączył: 26.08.2006


W misji obroniłeś, ale rząd co chwila próbuje je odbić, już poza misją i prędzej czy później mu się to uda. Inaczej, czy Victor de Castigo ten szef indian z CdO jest w obozie rebeliantów?


*
 
aszek
Post : 18 lis 2009 13:13
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Sierżant
Sierżant
  • Posty: 260
  • Dołączył: 13.11.2009


To czy rząd odbije miasto zależy tylko od tego ile strażników zatrudnimy u burmistrza, wystarczy wystawić 50 chłopa lub dofinansować trening na max i rząd może sobie próbować. Mnie nikt nigdy zdobyczy terytorialnych nie odbił, czasem dostajemy tylko komunikat do loga gry że chłopcy się gdzieś bronią a po kilkudziesięciu minutach nadchodzi raport o stratach (jeśli finansujemy u burmistrza trening to straty są automatycznie uzupełniane). Można też wysłać nadwyżki strażników do walki w inny sektor - taka taktyka jest szczególnie przydatna w późniejszej fazie gry, bo nasze wojska zlikwidują (lub przynajmniej uszczuplą) garnizon wroga, wystarczy potem przyjść do takiego sektora i zrekrutować nowych strażników ;) Inną fajną możliwością dorobienia jest zakitranie się we własnym sektorze i czekanie na atak wroga, walka co prawda trwa dość długo ale po niej zostaje kupę sprzętu do sprzedania. Wariantem tej metody jest wpisanie w autoexec gry komendy "FastAI false" (można też z konsoli) co spowoduje że po walce między armiami w dowolnym sektorze (nawet jak nas tam nie ma) zostaje sprzęt po zabitych. Czasem się tak bawiłem: zakitrałem się w jakimś budynku i czekałem na siły wroga, kiedy przychodzą w sektor wpisuje w konsoli "FastAI true" (szybsza walka AI) i tak bez wystrzelenia pojedynczego naboju zbierałem łupy. Jak opuszczałem sektor a chciałem dalej mieć łupy po ew. walce to w konsoli "FastAI false" i w drogę na questa - po jakimś czasie można zajrzeć i zapakować łupy do bagażnika ;p

_________________
Obrazek kogo by tu jeszcze sprać, no kogo... ? - Wojmił (brat księcia Mirmiła)


*
 
Mack the Knife
Post : 18 lis 2009 15:19
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Starszy kapral
Starszy kapral
  • Posty: 89
  • Dołączył: 08.03.2009
  • Skąd: Pruszków


momo78 pisze:
No właśnie o tej misji Ci mówiłem Len xD
Ta misja była moją ostatnią w 7,62. Jak narazie poziom dopracowania gry zdemotywował mnie do grania w nią xd

Panowie, nie zwalajcie tak na grę. Skoro mówią nam, że trzeba odeskortować kolesie bo BĘDZIE atak na jego życie, a po wyjściu z sektora pojawia się depczący nam po piętach patrol, to chyba dość łatwo się domyślić o co biega. Gra nie prowadzi nas za rączkę, trzeba przyznać, ale też nie podstawia nogi na każdym kroku.

_________________
Obrazek


*
  WWW
Zhenia
Post : 19 lis 2009 00:18
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Plutonowy
Plutonowy
  • Posty: 175
  • Dołączył: 09.05.2009


Shogun pisze:
Inaczej, czy Victor de Castigo ten szef indian z CdO jest w obozie rebeliantów?

Nie, sprzątnąłem jego ciało :P Wlazł pod lufy wroga podczas obrony. Nie mam kasy na wystarczającą ilość strażników (wziąłem natychmiast 10 ale tylko po to by zobaczyć jak walczą i w co są uzbrojeni), trzeba będzie rozwalić parę kontrataków, sprzedać to co po nich zostanie i dopiero brać milicję. Teraz już mam minimalny skład, bo 3 osoby (dołączył... Polak :) genialnie rzuca granatami) zamiast dwóch.
Dziwiłem się tylko bugom z wywalaniem do windowsa przy próbie przemieszczenia ze zdobytego miasta, zostawiając je puste (czy z niereagującą policją czy bez) i z tym że policjant gada do mnie jakby był moim milicjantem a milicji żadnej nie miałem.


*
 
Len
Post : 22 lis 2009 18:30
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Generał broni
Generał broni
  • Posty: 4003
  • Dołączył: 02.06.2006


Dziś wróciłem do misji "V.I.P" i się nieźle wku*wiłem. 3 godziny bawiłem się w odparcie ataku w którym ja jestem na środku sektora, a wrogowie wysypują się z trzech stron. Wszystkich w końcu zabiłem, nie doszło do ataku na Plantację, Ciudad-de-Oro też jest na zielono. Idę do rebeliantów i co? Oczywiście okazuje się, że są moimi wrogami. Ja już nie wiem co mam z tym zrobić, wykorzystałem wszystkie możliwości, zrobiłem wszystko jak powinienem a i tak ciągle to samo :/


*
  WWW
Zhenia
Post : 22 lis 2009 21:03
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Plutonowy
Plutonowy
  • Posty: 175
  • Dołączył: 09.05.2009


??
No ładnie... U mnie misja VIP polegała na tym że wziąłem gościa, uzbroiłem go w RPK, granaty, kamizelkę "Vyzov" i... okazało się że niepotrzebnie, bo odwiozłem go bez żadnych przygód. Czekałem na atak, ale przez 2 dni nikt nie przyszedł na chatę barona.
Jadę kolejną misję. Zdobycie Santa Marii. Niestety jacyś bandyci rzucili granatem w ciężarówkę i jestem bez transportu... Ale ponieważ w takim terenie nie byłoby jej i tak gdzie postawić i mogłoby tak się stać - będę chodził z buta :P Mówi się trudno.


*
 
Len
Post : 25 lis 2009 13:24
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Generał broni
Generał broni
  • Posty: 4003
  • Dołączył: 02.06.2006


Zhenia pisze:
??
No ładnie... U mnie misja VIP polegała na tym że wziąłem gościa, uzbroiłem go w RPK, granaty, kamizelkę "Vyzov" i... okazało się że niepotrzebnie, bo odwiozłem go bez żadnych przygód. Czekałem na atak, ale przez 2 dni nikt nie przyszedł na chatę barona.

To może ty wybiłeś wszystkie jednostki patrolujące armii? Jest to właściwie możliwe czy oni pojawiają się bez końca?


*
  WWW
Nowy temat Odpowiedz w temacie Przejdź na stronę   Poprzednia   1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 14  Następna


cron