Svean pisze:
W sumie granatnik to żadna nowość
Ty odróżniasz granatniki jednostrzałowe, które są stosowane już od pewnego czasu od granatników wielostrzałowych z amunicją programowalną (bo to o nich jest tu mowa), które od niedawna są w użyciu?
Broń hybrydowa to świetna sprawa - jest ona jednym z kilku systemów bojowych, dzięki którym kilkukrotnie ma zostać zwiększona siła ognia piechoty. Niedługo posiadanie jej przez nią stanie się jedną z cech wyróżniających naprawdę silne i nowoczesne armie.
Punisher, jak zwą XM25 nie jest bronią złą, ale jest on dobry głównie dlatego, że dzięki swoim nowym możliwościom jest on lepszy od tego co było wcześniej dostępne. Jest on dobry, ale tylko na początek wdrażania broni hybrydowej, do jej ostatecznej, jak można na dzień dzisiejszy powiedzieć, postaci (tak jak pozostałe jej typy będące w użytku) sporo jemu brakuje. Wiele na to wskazuje, że kaliber jej granatnika będzie wynosił 40 mm i będzie wystrzeliwał granaty 40x53 mm. Dzięki zastosowaniu takiego kalibru żołnierz nie będzie potrzebował granatnika przeciwpancernego (RPG-7/Carl Gustaf/Mk 153 SMAW/...) do zniszczenia każdego pojazdu bojowego poza podstawowymi czołgami i ciężkimi transporterami/bojowymi wozami piechoty, czyli odpadnie potrzeba posiadania tej dodatkowej broni. Mało tego, dzięki niemu zyska większe szanse upolowania (w sensie wyłączenia z walki, nie zniszczenia) także tą ciężką kategorię pojazdów. "Drugim kalibrem" na pewno nie będzie za słaby do tego 5,56 mm, tylko 7,62 lub większy. Będzie to spowodowane zwiększeniem prawdopodobieństwa szybszego całkowitego wyeliminowania przeciwnika.
Tak przy okazji jeszcze jedno, co mi się bardzo spodobało. Bez granatów programowalnych, ale także 2 w 1 i w dodatku made in Poland.
Pokazany na MSPO 2012 granatnik rewolwerowy RGP-40 z podwieszonym pistoletem Glock G17. Gdyby tak jeszcze zamiast pistoletu miał coś o bardziej dostępnym kalibrze (7,62), większym magazynku i zwiększonym do 100 m zasięgu było by idealnie.