Karabin rakietowy i Meduna

27.03.2008

_________________
"Szczęście okazało się dziwką, a ja klientem bez portfela"
Max Payne

Tak. Da się zauważyć, że ten świat od jakiegoś dłuższego czasu działa w systemie Pay-to-win.

25.03.2008

Rozwal schron i potem wejdź do Meduny przez dziure kominową. Będziesz w środku sektorai blisko do królowej.

I dzięki temu łatwiej.

27.03.2008

_________________
"Szczęście okazało się dziwką, a ja klientem bez portfela"
Max Payne

Tak. Da się zauważyć, że ten świat od jakiegoś dłuższego czasu działa w systemie Pay-to-win.

25.03.2008

Ech, powiem inaczej:

Skoro nie możesz się przedostać do pałacu, to żeby było łatwiej wróć się do ogrodów królowej i wejdź do schronu. Rozwal wszystkich przeciwników, a następnie wejdź przez dziure w ścianie do pałacu. Zjadziesz się w pokoju gdzie jest Joe. Zabij go, albo przekup i następnie otwórz, albo rozwal dźwi. Pare przeciwników będzie ci się napataczać, ale nie stanowią większego problemu. Teraz "otwórz" dźwi do sali tronowej LAW'em i strzelaj do królowej, która stoi z brzegu. Kaput?

05.07.2008

a jesli juz idziesz najpierw powierzchnię pałacu to wystrzelaj tych z karabinami rakietowymi z granatnika

LUB zrób zasłone dymną i wejdz najbardziej doswiadczonym kolesiem

powodzenia!

27.03.2008

_________________
"Szczęście okazało się dziwką, a ja klientem bez portfela"
Max Payne

Tak. Da się zauważyć, że ten świat od jakiegoś dłuższego czasu działa w systemie Pay-to-win.

31.05.2006

Masz w IMPie ten sam głos na którym ja zawsze gram - ile już razy słyszało się to piękne: "rest in peace"

Ja tam zawsze frontalnie i w dzień, bez strat własnych. Dlaczego? Uderzenie poprzedza ostrzał artyleryjski na bramę i jej okolice (tyle pocisków z LAWa, granatników i moździerzy że chyba mogę tak to ująć). Niesamowita satysfakcja prowadzić potem IMPa przez wejście zalane krwią przeciwników :lol:

05.07.2008

ja zabijałem Deidrane na wszystkie możliwe sposoby

nożami, law'em, gazem musztardowym, pięściami, karabinami rakietowymi z rozwałem czaski itp itd :diabel:

a co do głosu to też najczęsciej wybierałem ten "z wyrzucaniem śmieci" albo czasami biore ten "mamy tu kilka problemów z którymi musimy sobie poradzić"