Jagged Alliance Center - Forum

Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę   1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
Wojciech
Post : 16 gru 2011 14:12
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Szeregowy
  • Posty: 4
  • Dołączył: 14.12.2011


Dla mnie największym przegięciem jest to, że cała kasa z wydobycia trafia na konto najemników, a Miguel Cordona i rebelianci nie mają nic przeciwko temu. :) Przy takim układzie nie ma sensu zabijać Pani D., tylko uwięzić ją w pałacu i samemu kontrolować całą wyspę i wszystkie kopalnie. I żyć w luksusie resztę życia. :)


*
 
Starchris
Post : 16 gru 2011 14:41
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Pułkownik
Pułkownik
  • Posty: 2054
  • Dołączył: 25.06.2010


Jeśli tak byśmy zrobili to sami stalibyśmy się "Panią D." i wtedy na nas wszyscy by polowali, a przede wszystkim sami rebelianci obrócili by się przeciwko nam i wynajęliby kolejnych najemników by zlikwidowali poprzednich najemników. Nie wydaje mi się to aż takim przegięciem. Zresztą co to był by za luksus jak cały czas musielibyśmy się obawiać o swoje życie ze strony wszystkich tych, którzy chcą teraz nas obalić.

_________________
Obrazek
Poradniki Modera


*
 
Wojciech
Post : 16 gru 2011 14:47
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Szeregowy
  • Posty: 4
  • Dołączył: 14.12.2011


Ale za co by wynajęli? Przecież nawet jedzenia niedawno nie mieli. A Enrico Chivaldori ostanie 30 tys. wydał na nas.


*
 
Starchris
Post : 16 gru 2011 14:52
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Pułkownik
Pułkownik
  • Posty: 2054
  • Dołączył: 25.06.2010


No to by zbierał pieniądze kolejne kilka lat tak jak zbierał kilka lat te 30 tyś i znowu wynajął by najemników. I tak cały czas w kółko ta sama historia by się toczyła. Nie widzę w tym jakiegoś dobrego pomysłu na życie w luksusie dla najemników.

_________________
Obrazek
Poradniki Modera


*
 
Stridingshadow
Post : 16 gru 2011 15:38
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Pułkownik
Pułkownik
  • Posty: 2260
  • Dołączył: 07.03.2009
  • Skąd: Bejrut


Po paru tygodniach bezczynności lojalność ludności leci na łeb, na szyję, i nasze dochody z kopalni znacznie spadają.

_________________
Obrazek


*
 
micand1989
Post : 16 gru 2011 18:46
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Major
Major
  • Posty: 1585
  • Dołączył: 30.12.2010
  • Skąd: Łagiewniki Nowe


Ale nie ważne jest czy masz po zabiciu "pani D." 1000 dolarów czy 10 mln. Kończy się gra i kasa przepada. Dochód z kopalni jest po to żebyś mógł nadążać za postępem gry, mieć coraz lepszy sprzęt i najemników aby zabijać coraz lepszych wrogów.

Stridingshadow pisze:
Po paru tygodniach bezczynności lojalność ludności leci na łeb, na szyję, i nasze dochody z kopalni znacznie spadają.

Tak jak pisze Stridingshadow, wszystko może się obrócić przeciwko tobie jak będziesz źle zarządał funduszami.

_________________
Obrazek
Obrazek


*
 
Wojciech
Post : 17 gru 2011 07:38
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Szeregowy
  • Posty: 4
  • Dołączył: 14.12.2011


Ok. Ja rozumiem jaką rolę kopalnie i pieniądze odgrywają w grze. Ale przecież w Libii kiedy rebelianci zdobywali jakieś miasto to nie przekazywali go najemnikom, tylko sami ustanawilai kontrolę.

micand1989 pisze:
Ale nie ważne jest czy masz po zabiciu "pani D." 1000 dolarów czy 10 mln. Kończy się gra i kasa przepada.


Właśnie o to mi chodzi. W prawdziwym świecie gdyby najemnicy mieli taką władzę to byłaby to dla nich prawdziwa pokusa. Na końcu gry kontrolujemy całą wyspę i mamy duzy dochód z wszystkich kopalni i oddajemy to wspaniałomyslnie Enrico.


Ostatnio zmieniony 17 gru 2011 07:39 przez Wojciech, łącznie zmieniany 1 raz

*
 
hasan_talib
Post : 17 gru 2011 12:58
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Starszy sierżant
Starszy sierżant
  • Posty: 328
  • Dołączył: 25.08.2010


Najemników w grze masz garstkę. Powiedzmy, że nawet 30. Gdyby nie samoobrona w miastach (arulcańczycy) to przecież nie utrzymałbyś kraju. A gdyby najemnicy postanowili przejąć władzę, to zaraz wszyscy ludzie odwrócili by się przeciwko nim. Górnicy (arulcańczycy przecież także) przestaliby dla nich pracować, a samoobrona nie pozwoliłaby najemnikom wejść do miasta. I tyle byś miał.


*
 
fallout152
Post : 17 gru 2011 13:14
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Starszy kapral
Starszy kapral
  • Posty: 121
  • Dołączył: 15.11.2011


Pomijając już fakt że kilku gości zabija kilka tysięcy żołnierzy i jeszcze ma siłę opowiadać dowcipy:

-Granaty lekko ranią, materiały wybuchowe już lepiej ale powinny bardziej, broń ciężka ma dobre obrażenia ale za mały obszar(pierwsze dwie rzeczy podobno poprawili w WF). Granaty ogłuszające ogłuszają naszych na kilka tur a wrogowie od razu się podnoszą.

-Można przeżyć nawet bardzo mocne trafienie w głowę i jeszcze biegać po założeniu opatrunku.

-Otwieranie łomem drzwi po kilku nieudanych próbach męczy największych twardzieli jak zwykłe cioty.

-Przeważnie brak pięter w budynkach, jeśli są to nie można na nie wejść(na dach też) i nawet nie ma schodów.

-Deidranna widząc zwykły cywilny helikopter obawia się jego kosztów a zatrudnia tysiące żołnierzy, uzbrojonych w bardzo drogą broń. Gdy przed przybyciem najemników w Omercie pojawia się kilku rebeliantów Deidranna posyła tam czołgi, jednak gdy walczy już z naszymi najemnikami to już tylko piechotę mimo że traci kolejne miasta. Deidranna teoretycznie powinna posiadać jakieś lotnictwo i broń dalekiego zasięgu.

-Drzewa jakieś takie niskie, na jakimś filmie widziałem że żołnierze na nie wchodzili i robili zasadzki, fajnie by to wyglądało w JA.

-Karabin rakietowy w sumie nie wiadomo po co wynaleziony, widziałem podobne prototypy na Discovery i rakietki były samonaprowadzalne.

-Można się zaczaić w drewnianej chacie i czekać aż wrogowie będą do niej mniej lub bardziej ochoczo wbiegać, normalnie albo ktoś by wrzucił tam granat, albo przestrzelił przez ścianę(w szczególnych wypadkach tak jest), albo rozwalił czymś chałupę

-Więźniowie nie uciekają z Tixa po zdobyciu sektora.

-Skąd bierze się setki mility skoro w każdym mieście jest kilka chat na krzyż?

-Dlaczego wrogowie nie wszczynają alarmu jak znajdują zwłoki swoich kolesi? Liczą że leżą pijani i obleli się keczupem?

-Obcięte głowy są od razu nadpsute.

-Wszystko jest izometryczne do bólu, w jednym sektorze widziałem drogę która była zrobiona zygzakiem bo graficy nie przewidzieli pionowej, to samo z ogrodzeniem w Balime.

-Nie wiem czy WF jest fabularnie po JA2 czy jest alternatywną historią, ale jeśli to pierwsze to dlaczego Kingpin żyje, skoro prosi się o śmierć w JA2?

-Nie można niszczyć stanowisk SAM.

-Nie można niszczyć źródeł światła a gdy czasem można to światło i tak zostaje.

Może jeszcze później coś znajdę co zmienia faktu że naprawdę lubię tę grę.

_________________
Obrazek


*
 
micand1989
Post : 17 gru 2011 16:06
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Major
Major
  • Posty: 1585
  • Dołączył: 30.12.2010
  • Skąd: Łagiewniki Nowe


fallout152 pisze:
-Można przeżyć nawet bardzo mocne trafienie w głowę i jeszcze biegać po założeniu opatrunku.

-Przeważnie brak pięter w budynkach, jeśli są to nie można na nie wejść(na dach też) i nawet nie ma schodów.

-Można się zaczaić w drewnianej chacie i czekać aż wrogowie będą do niej mniej lub bardziej ochoczo wbiegać, normalnie albo ktoś by wrzucił tam granat, albo przestrzelił przez ścianę(w szczególnych wypadkach tak jest), albo rozwalił czymś chałupę

-Nie można niszczyć źródeł światła a gdy czasem można to światło i tak zostaje.

Po mocnym trafieniu w głowę to we większości przypadków padasz na glebe i nawet pkt akcji nie masz i najemnik gada coś o własnej śmierci.
Brak pięter wynika z tego że Arulco jest biednym krajem.
Wrogowie są słabo wyposażeni i nie mają w "swojej inteligencji" takich zachowań.
Można niszczyć latarnie. Mnie się kiedyś przypadkowo udało zniszczyć latarnie LAWem. Latarni zgasła i światło zgasło w następnej turze.

fallout152 pisze:
-Drzewa jakieś takie niskie, na jakimś filmie widziałem że żołnierze na nie wchodzili i robili zasadzki, fajnie by to wyglądało w JA.

Pewnie w "Call of Duty 5 World at War" jak japońce wchodzili na palmy.

fallout152 pisze:
-Więźniowie nie uciekają z Tixa po zdobyciu sektora.

Po 24h od opróżnienia sektora już ich nie ma.

fallout152 pisze:
-Dlaczego wrogowie nie wszczynają alarmu jak znajdują zwłoki swoich kolesi? Liczą że leżą pijani i obleli się keczupem?

W 1.13 zostało to poprawione. Ale też jest to nierealne, gdy któryś z wrogów z końca sektora biegnąc chaotycznie po sektorze, włącza alarm rozbrzmiewający na cały sektor.

fallout152 pisze:
-Obcięte głowy są od razu nadpsute.

Jeśli każda postać miała swoją osobistą głowę (cywil, wróg, NPC, RPC, i inni) to po co one by były? Głowy terrorystów są tylko dowodem wykonania misji.


...Reszta odpowiedzi na pytania wydaje się zbędna

_________________
Obrazek
Obrazek


Ostatnio zmieniony 17 gru 2011 16:07 przez micand1989, łącznie zmieniany 1 raz

*
 
fallout152
Post : 17 gru 2011 16:31
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Starszy kapral
Starszy kapral
  • Posty: 121
  • Dołączył: 15.11.2011


Cytuj:
Po mocnym trafieniu w głowę to we większości przypadków padasz na glebe i nawet pkt akcji nie masz i najemnik gada coś o własnej śmierci.

Ale wystarczy opatrunek i jakieś 5 minut i jest sprawny.

Cytuj:
Wrogowie są słabo wyposażeni i nie mają w "swojej inteligencji" takich zachowań.


Prawie każdy ma granat a w 1.13 to i sporo ma wyrzutnie rakiet.

Cytuj:
Można niszczyć latarnie. Mnie się kiedyś przypadkowo udało zniszczyć latarnie LAWem. Latarni zgasła i światło zgasło w następnej turze.


W UB niszczyłem pojemniki z czymś(kwasem?) bez efektu.

Cytuj:
Pewnie w "Call of Duty 5 World at War" jak japońce wchodzili na palmy.


Na pewno nie CAD i japońce, zresztą mnie chodzi tylko o to by były większe nie żeby można na nie wspinać się.

Cytuj:
W 1.13 zostało to poprawione. Ale też jest to nierealne, gdy któryś z wrogów z końca sektora biegnąc chaotycznie po sektorze, włącza alarm rozbrzmiewający na cały sektor.


Gram na 1.13 i tak n ie jest ale chyba nie mam najnowszego release. Czy nie realne to nie wiem bo nie widziałem, zależy z jakiej odległości widzi ale na pewno psuje gameplaya, czasem lepiej pozostawić niektóre rzeczy jakie są.

Cytuj:
Jeśli każda postać miała swoją osobistą głowę (cywil, wróg, NPC, RPC, i inni) to po co one by były? Głowy terrorystów są tylko dowodem wykonania misji.


To był akurat żart, samo obcinanie głów nie jest takie ważne.

_________________
Obrazek


*
 
micand1989
Post : 17 gru 2011 19:21
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Major
Major
  • Posty: 1585
  • Dołączył: 30.12.2010
  • Skąd: Łagiewniki Nowe


fallout152 pisze:
Cytuj:
Po mocnym trafieniu w głowę to we większości przypadków padasz na glebe i nawet pkt akcji nie masz i najemnik gada coś o własnej śmierci.

Ale wystarczy opatrunek i jakieś 5 minut i jest sprawny.

Najpierw to musisz przeżyć aż do opatrzenia albo do wyjścia z tury. Najczęściej jak nie zabijesz wroga który do ciebie strzalał to nie masz kogo leczyć, bo następna tura dla trafionego najemnika "już się nie skończy".
Po skończeniu walki opatrzony najemnik ma "osłabioną nośność" ekwipunku, szybciej się męczy, wolniej idzie/biegnie i mniej celnie strzela.

fallout152 pisze:
Prawie każdy ma granat a w 1.13 to i sporo ma wyrzutnie rakiet.

Może i mają wyrzutnie rakiet, ale ich wogóle nie używają.

_________________
Obrazek
Obrazek


*
 
lukasamd
Post : 17 gru 2011 19:39
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Pułkownik
Pułkownik
  • Posty: 5321
  • Dołączył: 31.05.2006


Tak się zagadaliście o kopalniach i przyszło mi jeszcze jedno do głowy.
Zobaczcie ile zarabiamy ze wszystkich kopalń razem wziętych gdy mamy lojalność na poziomie 90-100%, gdy nie ma robali i gdy wszystkie są czynne.
Niby sporo ale...

Ile zarabia królowa? Na kopalniach pewnie mniej, bo górnicy powinni pracować efektywniej gdy są wolni i pracują dla oswobodzenia kraju (po prostu przyjmuję takie założenie). Jakie natomiast są jej koszty prowadzenia z nami walki nawet przy zajętym tylko jednym jedynym Drassen? Koszty naukowców, oficerów, czy nawet najemników (Mike, Iggy)? Raczej wielokrotnie przerastałyby zyski jakie można mieć z kopalń.


*
  WWW
M'cin
Post : 17 gru 2011 20:16
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Starszy chorąży sztabowy
Starszy chorąży sztabowy
  • Posty: 775
  • Dołączył: 18.11.2009


Ona zarabia też na malwersacjach finansowych, fabrykach, rolnictwie, podatkach, akcyzach.... Blablablabla przecież to tylko bajka :)


*
 
fallout152
Post : 18 gru 2011 09:46
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Starszy kapral
Starszy kapral
  • Posty: 121
  • Dołączył: 15.11.2011


Co do kasy możemy przyjąć że rebelianci nie dają nam wszystkiego i śluz.

Łatwo zniszczalny teren poprawia realizm ale trochę się boje jak powstanie JA3 na silniku SS, tam nożem można było rozwalić wieżyczkę strzelniczą i chyba nawet ściany.

_________________
Obrazek


*
 
Nowy temat Odpowiedz w temacie Przejdź na stronę   1, 2, 3  Następna


cron