lukasamd pisze:
No i ten tańszy najemnik nie będzie się uważał za lepszego niż dowódca (za tego kołka to ja bym go *#&#$%Y@!@).
Arogancki czy nie, jest po prostu do niczego (jak na tę cenę).
Przypominam, że zwinność i zdrowie to dwa najtrudniejsze w szkoleniu parametry.
Z kolei to co czyni Gus'a najdroższym czyli jego doświadczenie, nie ma w jego przypadku żadnego istotnego zastosowania.
W walce na średni i daleki dystans przerwania nie są takie ważne, do CQC Gus się nie nadaje (bo jest zbyt powolny).
Saperem pełną gębą też nie jest, i nie liczyłbym na jego umiejętności w odnajdywaniu pułapek.
Silny niby jest, ale co z tego, skoro porusza się z prędkością przeciążonego najemnika, do walki wręcz też bym go nie słał (raczej nie uda mu się z tą 'zwinnością' uniknąć wielu ciosów).
Niby potrafi niszczyć czołgi, ale tylko moździerzem (a to potrafi każdy), tymczasem nim podkradnie się do czołgu na odległość strzału z granatnika p.panc, skończy się wojna w Arulco, Traconie, Iraku, Afganistanie, i zostanie rozwiązana kwestia Bliskiego Wschodu