W ile dni ukończyłeś grę?

08.06.2013

hasan_talib, 3 dni w grze. W czasie rzeczywistym mi to zajmuje 7-10 dni, czasem dłużej, w zależności od tego, ile gram. Z reguły pod koniec już przedłużam jak mogę i poniżej 10 dni nie schodzę.

Przykładowe przejście:
Zakupy zaczynam od 2 dobrych najemników + 1 tani z wysokim dowodzeniem - wszyscy na 1 dzień + IMP. 3 najlepszych idzie w stronę Drassen, Almy itp. Jeden - z wysokim dowodzeniem - idzie do San Mony okraść Kingpina i wykonać tamtejsze questy (dzięki czemu sprzedaje broń Tony'emu, dostaje od Kyle'a 10 000 $). Pozwalam sobie na przedłużenie kontraktu z najemnikami o kolejne dni.
Tymczasem 2. składem mam już zdobyte Drassen - łącznie z kopalnią, gdzie Ira szkoli już samoobronę. Szukam SkyRidera; potem idę w stronę rakiet Z-P. Po zdobyciu ich podlatuję do Almy, rekrutuję tam Slaya (z uwagi na sympatię do niego, zawszę go stawiam w Almie - takie małe (jedyne!) oszustwo

) oraz Conrada. Dobieram potem tanich najemników (np. Barry, Bull) do szkolenia Samoobrony w Almie. Kiedy podlatuję pod Cambrię jest już noc 1. dnia - a to już niemal 1/3 gry... itd. itd.

Nie mam aktualnie dowodów, bo ze zmianą laptopa wgrałem grę od nowa. Mogę się jedynie "pochwalić" aktualnym Screenem z Wildfire - przechodzę go pierwszy raz i byłoby dużo lepiej, gdybym znalazł Hamousa... Tak czy siak, Screen nie przedstawia dokładnie tego, co napisałem post wyżej, ale z pewnością pokazuje, że to nie jest takie oderwane od rzeczywistości.
3 dni gry są (nie sugerujcie się napisem "dzień 4" - nie ma przecież dnia "0"); 160 000$ na koncie jest (w WF jest więcej kasy, w normalnej wersji mam w tym czasie ok 100 000$), większość RPC jest. Iggy'ego spotkałem w San Monie, ale zapomniałem go zrekrutować

Zorientowałem się dopiero w Grumm. W zasadzie też już nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zrekrutować Vincenta - tego lekarza z Cambrii, ale musiałbym być w Cambrii...

Obrazek

23.12.2010

Takie przechodzenie gry mija się z celem, pomija się wtedy większość smaczków, zresztą podstawową wersję faktycznie można przejść bardzo szybko.

Ja natomiast mam dylemat, bo gram sobie aktualnie w AR 1.13 na INSANE (lekko podrasowanym) i teraz tak - kiedy mam 100% Woodland Camo (np. Ghillie) to kiedy leżę na glebie (rzecz jasna tam gdzie on działa), to nawet stojąc o 1 kratkę ode mnie wróg mnie nie widzi - co jest trochę głupie, bo o 1 kratkę już raczej powinien się zorientować - tym bardziej kiedy stoi ich kilku, a nagle jeden serie w head'a wyłapuje ;D.
(nie ma co się specjalnie skradać i używać wyciszonej amunicji - szkoda)
Z drugiej strony kiedy przyjmują oni pozycję stojącą (poniżej 30% Camo) albo stoją na parceli gdzie nie działa ten kamuflaż (czyli jakby byli bez), to nie ma przebacz, kiedy przychodzi bronić miasta chociażby albo zdobywać miasta kolejne (gdzie i tak większość terenu w zdecydowanej większości lokacji to zieleń właśnie) - headshot za headshotem leci we mnie wtedy i po grze (a bronić jakoś muszę tych niedoszkolonych jeszcze milicjantów bo ofermy straszne ;D).

Tutaj pozostawałoby tylko grać starą taktyką, czyli kampienie w kiblu czy innych budynkach - i to też nie zawsze.

To co chciałem osiągnąć na początku (chodzenie w moich czarnych wdziankach bez kamuflażu) wydaje się mieć sens tylko w walkach nocnych - a nie zawsze można bronić się w nocy (kiedy idzie roztrzygnąć to automatycznie to jeszcze, ale kiedy nie to lipa jest).

08.06.2013

SaviolaMaster pisze:

Takie przechodzenie gry mija się z celem, pomija się wtedy większość smaczków,

Aktualnie to tylko taka tura zapoznawcza z WF. Co nie zmienia faktu, że nie wiedziałbym, co robić tyle dni w Arulco. Ja naprawdę nie mam jakiegoś parcia na atak na Medunę :okulary2:

23.12.2010

Nigdy specjalnie nie patrzyłem ile dni mi się schodzi w Jaggedzie, ale kończę raczej wtedy kiedy już mam wszystko full (samoobrona, sektory, eq dla swoich itp.). Rzecz jasna gram na INSANE, więc trochę dochodzi czasu extra na przetrzymywanie ataków.

30.12.2010

_________________

10.04.2016

2-3 Dni
Tryb Expert/mnóstwo broni/sc-fi
Potrzebujemy 3 ekipy 3 osobowe
Zespół 1 Neils + Dimitri + dowolny
Zespół 2 Brain + Red + IMP
Zespół 3 Barry + Ira + dowolny
Ważne by w każdej grupie był minmum 1 włamywacz, 1 saper i 1 najemnik z strzelectwem 85+
Zatrudniamy wszystkich na krótkie kontrakty więc mamy duże możliwości wyboru
Sprzęt zaznaczamy tylko mechanikom żeby wytrychy mieli na starcie.
1. Dzień:
Bezpośrednio z omerty
Zespół 1 Zdobywa Dresen
Zespół 2 Zdobywa Cambrie
Zespół 3 Zdobywa $ w San Monie:
10000 za uwolnienie Marii
15000 Walki na ringu
30000 w kopalni
~7000 w sklepach/barach
15000 w szafce obok kingpina
Zastanawiacie się pewnie jak wyjąć 15k i gogle UV z szafki obok Kingpina bez walki?
Jest na to prosty sposób:
Zabieracie wszystko z szafki i szybko klikacie 'm' by otworzyć laptopa i pochwalić się swoimi domkami w minecrafcie.
Kingpin jest pod takim wrażeniem że zapomina o kradzieży

( ten glitch działa na wszystkch )
Zatrudniamy kilku lepszych najemników za tą kasę
Dalej
Zespół 1 po zdobyciu Dresen idzie na SAMy jednocześnie szukając pilota
Zespół 2 po zdobyciu Cambrii idzie na SAMy i potem na farmerów ( Zależy co znaleźliśmy w Cambrii - jeśli mamy słaby sprzęt to najpierw farmerzy, potem SAMy)
Zespół 3 zdobywa Chitzene i SAMy

2. Dzień - trasa zależy od tego gdzie wylosuje Homousa i jego auto:
Zespół 1 zdobywa Alme ( + Belime , TIxa jeśli spotkali Hamousa i mają samochód )
Zespół 2 zdobywa Estoni, Orta ( + TIxa i Belime jeśli spotkali Hamousa i mają samochód ) lub Tixa+Belime ( jeśli to 3 grupie trafił się samochód )
Zespół 3 zdobywa Grum ( + Estoni i Orta jeśli spotkali Hamousa i mają samochód )

Ignorujemy szkolenie samoobrony , naprawy i targanie złomu na handel, nie ma na to czasu.
W miarę możliwości w miastach zostawiamy po jednym najemniku do obrony ( Najczęściej tych łapanych 'po drodze' Hamousa, Maddoga, Dynamo, nawet Shankiem obronisz miasto tylko amunicji więcej potrzeba

)
Ważne jest zachowanie energii:
Jeśli wykorzystujemy samochód to wszyscy poza kierowcą śpią ( zmieniamy kierowce co jakiś czas, zawsze na tego z największą ilością energii )
W Helikopterze wszyscy śpią.
Pieszo staramy się tak podróżować by docierać na miejsce godzina X:45-55 min , kilka minut powinno wystarczyć na wyczyszczenie sektora.
Ważne by o X:59 spać, po minucie pobudka i dalej w drogę :-)

Minutowa drzemka daje najemnikom tyle samo co godzinna

Grupą z samochodem przebijamy się do Meduny i zdobywamy SAMy 2 dnia w nocy
Możemy oczywiście od razu przejąć Medunę i skończyć grę, ale mając czyste niebo możemy helikopterem zebrać najlepszych Najemników w 1 Zespół Desantowy
Takim zespołem możemy wykonać wszystkie zadania, wyczyścić całą mapę, itd itp

Po zajęciu SAMów w Medunie można dowolnie przeciągać zakończenie: zaczekać na crepitusy na przykład, wybijać pojawiające się nowe oddziały itd itp

Jeśli mamy pecha ( 20% )
Hamous i jego Auto trafi się w tym sektorze najbardziej na południe to nie zdążymy do Meduny 2 dnia
Chyba żeby zrobić Zespół 4 z zadaniem zdobycia Meduny, wtedy do Cambrii razem z Zespół-em 2 a potem przez estoni bezpośrednio na stolicę.

27.04.2022

Obie części jakoś ok. 50 dni.

26.07.2014

W dwójce bywało różnie; od speedrunów po posiedzenia, więc tak od 2-3 do +3000 dni. Hah, ale kiedy to było. Ze 20 lat minęło od ostatniego razu.
Gwoli ciekawostki... te 3k nie wystarczały, aby wszyscy rpc w grze osiągnęli maksymalne statystyki. Z tego co pamiętam Len w podstawce jest zbugowany i w ogóle nie zmieniają się jego umiejętności. Nadto z A.I.M/M.E.R.C wypadają przypadkowo najemnicy. "Informacje o śmierci" mogły powtarzać się kilkukrotnie.

Jest jeszcze rozszerzenie "UB", a tam długość rozgrywki dyktował edytor map. Bez niego przez grę się przelatywało.

04.09.2020

Z Lenem to nie bug, tylko celowo zaimplementowana mechanika.

26.07.2014

Rozwiązanie odczuwalne jako bug, gdyż dotyczy z jakiegoś powodu tylko jednej postaci. Nawet ograniczony umysłowo Bubba czegoś mógł się nauczyć. Gdyby ta "mechanika" była szerzej zastosowana, to ok, zgodzę się, że to coś więcej. Ale nie jest.

25.06.2010

_________________

Poradniki Modera

26.07.2014

Larry z tego co pamiętam zmieniał się tylko wtedy, kiedy dostarczono mu substancje odurzające, albo gdy znajdował się w sektorze, gdzie można było znaleźć takowe. Był czysty tak długo, jak się go pilnowało. Niemniej uczył się. A Len nie mógł. Różne źródła podają (sprawdziłem z ciekawości) - włączając BPF - że chodzi o pseudo-zasadę "stare psisko nie nauczy się nowych sztuczek". To tak krzywdzące i głupie stwierdzenie, że dla mnie równie dobrze może nie istnieć. Biorę pod uwagę jeden scenariusz: missclick podczas tworzenia postaci. To niemożliwe, aby człowiek nie mógł się niczego nauczyć. Ale dość już o tym.