|
Starszy szeregowy |
|
-
Posty:
10
-
Dołączył:
12.04.2007
|
Stworzyciel przygląda się nie ukończonemu jeszcze w pełni Adamowi i mówi do niego: -"Adamie: mam dla ciebie dwie wiadomości jedną dobrą drugą złą. Dobra wiadomość jest taka, ze zamierzam cię wyposażyć w dwa bardzo ważne organy: możg i penis. -Świetnie, a jaka jest ta zła wiadomość?!- pyta Adam. -Dam ci tylko tyle krwi, że w tym samym czasie będziesz mogł korzystać albo z jednego albo z drugiego."
Stworzyciel przygląda się nie ukończonemu jeszcze w pełni Adamowi i mówi do niego: -"Adamie: mam dla ciebie dwie wiadomości jedną dobrą drugą złą. Dobra wiadomość jest taka, ze zamierzam cię wyposażyć w dwa bardzo ważne organy: możg i penis. -Świetnie, a jaka jest ta zła wiadomość?!- pyta Adam. -Dam ci tylko tyle krwi, że w tym samym czasie będziesz mogł korzystać albo z jednego albo z drugiego."
Jak nauczyc klac Anglika: First lesson: “Tea who you yeah Bunny” Second lesson: “Scotch me tea who you”
Grzesznik stoi u wrót raju. Św. Piotr mówi do niego: - możesz zobaczyć niebo, piekło i czyściec.Potem zdecydujesz gdzie chcesz iść. Grzesznik obejrzał niebo, czyściec. Zatrzymał się na piekle i patrzy a przed jego oczyma młoda kobieta obciąga druta starcowi. Rzekł do Piotra: - Ja też chcę tak! Zdecydowanie wybieram piekło! Na to śe. Piotr: - no dobra. Wstawaj mała masz zmiennika!
Idzie stary byku po lace z mlodym byczkiem. W pewnym momencie mlody wola do starego na widok stadka jalówek: - Chodz, podbiegniemy szybciutko i przelecimy pare. Na co stary: - Po pierwsze nie podbiegniemy, tylko podejdziemy, po drugie nie szybciutko, tylko po woli, a po trzecie nie pare tylko wszystkie. ------------------------------------------------------------------------------------
Przychodzi 18 letnia dziewczyna do apteki i mówi : - Poprosze dowcipne srodki antykoncepcyjne - Jakie ? - pyta sie sprzedawczyni - No dowcipne - odpowiada dziewczyna - kolezanka mi mówila, ze srodki antykoncepcyjne dzieli sie na doustne i dowcipne ------------------------------------------------------------------------------------
Autostopowiczka zatrzymuje samochód na drodze z Poronina do Zakopanego. Samochód zjezdza na pobocze i szofer odkreca okienko. Autostopowiczka wsadza glowe do srodka, a wtedy kierowca podkreca szybko okienko, wychodzi druga strona, zadziera kiecke i odbywa stosunek z rzeczona autostopowiczka, poczym odkreca okienko i odjezdza. Wtedy zza drzewa wychodzi góral i rzecze: - Auto, jak auto, ale takie drzwi to se musze kupic. ------------------------------------------------------------------------------------
Kto stworzył kobiety? - Trzech facetów: stolarz, hydraulik i architekt, ale i tak spieprzyli robotę. Stolarz: bo zrobił nogi, które ciągle się rozkładają na boki, hydraulik: bo cieknie co miesiąc, a architekt... bo zbudował szambo koło placu zabaw! ------------------------------------------------------------------------------------
Przychodzi facet do apteki i mówi: - Poproszę prezerwatywy. - Dzisiaj niema, nuiech pan przyjdzie jutro i powie, że chce skarpetki. Na drógi dzień zachodzi i mówi: - Dzieńdobry czy są skarpetki? - Niema będą jutro. - O jeju to dzisiaj znowu na bosaka. ------------------------------------------------------------------------------------
Nastolatka wraca nad ranem do domu. Mama jej otwiera, a ona krecac majtkami na palcu mówi: - Mamo, nie wiem co to za sport, ale to bedzie moje hobby. ------------------------------------------------------------------------------------
Piszcie czy wam się podobają jak chcecie więcej wystarczy napisać
Grają sadysta z pedałem w karty i się umówili że który wygra, to z przegranym zrobi co zechce. Wygrał pedał. Sadysta mówi: - To pewnie mnie przelecisz? - Pewnie tak - odpowiedział pedał i co powiedział to zrobił. Ale grają dalej i następny raz wygrał sadysta. Wziął wkręcił pedałowi penisa w imadło i ostrzy brzytwę. Pedał ze strachem: - Obetniesz mi? A sadysta na to: - Sam sobie obetniesz, jak tą budę podpalę... -----------------------------------------------------------------------------------
Dwóch policjantów stoi na ulicy z przepieknym, olbrzymim owczarkiem niemieckim. Przechodza obok nich dwie baby. Po pewnym czasie odzywa sie jeden z policjantów: - Ty sluchaj wiedziales, ze nasz pies ma dwa chu*e ? - Jak to, skad to wytrzasnales ? - Jedna z tych bab powiedziala do drugiej: "Widzialas tego psa z dwoma chu*ami?" ----------------------------------------------------------------------------------- Pociag gwaltownie zahamowal i mloda dziewczyna z rozpedem wpada na ksiedza . - Przepraszam, tak szybko stanal .... - Alez skad, moje dziecko, to jest klucz od plebani .
------------------------------------------------------------------------------------ Na drodze z Koscieliska do Zakopanego stoi góral i lapie okazje. Zatrzymuje sie jakies auto, baca wyciaga ciupage, i rzecze do kierowcy: - Lonanizuj sie pan! Oslupialy kierowca poslusznie, acz niechetnie posluchal rozkazu bacy, a gdy skonczyl uslyszal znów ta sama komende: - Lonanizuj sie pan! Cóz... wyboru wielkiego nie mial. Nie mial tez wyboru, gdy uslyszal kolejna komende: - Lonanizuj sie pan! Gdy skonczyl, baca znów to samo: - Lonanizuj sie pan! Próbowal tedy biedny turysta po raz kolejny ale nic z tego nie wychodzilo, glos bacy naglil jednak nieublaganie: - Lonanizuj sie pan! - Lonanizuj sie pan! - Lonanizuj sie pan! I kiedy baca juz widzial, ze kierowca nie da juz na prawde rady spokojnym glosem rzekl do stojacej obok gazdziny: - Siadaj Maryna, pan Cie do Zakopanego zawiezie!
Dziewczyna daje anons matrymonialny: "Poznam pana, który nie będzie mnie bił, nie odejdzie ode mnie i który będzie dobry w łóżku". Po kilku dniach słyszy straszne walenie do drzwi. Zaglądając przez "Judasza" nikogo nie widzi. Otwiera wiec drzwi, a tam leży na wycieraczce pan, który nie ma nóg ani rak. Mówi: - To ja jestem tym mężczyzna, który w stu procentach odpowiada Pani wymaganiom. Nie będę Pani bil, ponieważ nie mam rak. Od Pani nie odejdę, ponieważ nie mam nóg. - No ale jak tam jeśli chodzi o seks? - A pani myśli, że czym to ja waliłem do drzwi?
Dziewczyna daje anons matrymonialny: "Poznam pana, który nie będzie mnie bił, nie odejdzie ode mnie i który będzie dobry w łóżku". Po kilku dniach słyszy straszne walenie do drzwi. Zaglądając przez "Judasza" nikogo nie widzi. Otwiera wiec drzwi, a tam leży na wycieraczce pan, który nie ma nóg ani rak. Mówi: - To ja jestem tym mężczyzna, który w stu procentach odpowiada Pani wymaganiom. Nie będę Pani bil, ponieważ nie mam rak. Od Pani nie odejdę, ponieważ nie mam nóg. - No ale jak tam jeśli chodzi o seks? - A pani myśli, że czym to ja waliłem do drzwi?
_________________
Zabijcie wszystkich, Bóg rozpozna swoich. ;D
Ostatnio zmieniony 21 sie 2008 22:23 przez Kryst90, łącznie zmieniany 6 razy
|
|