Cytuj:
Nigdzie nie porównywałem do pensji. (...) Nawet porównując pensje mamy najtańsze paliwo spośród nowych państw UE.
A dostrzegasz że sam sobie przeczysz ?
Przecież Ci pokazałem, że porównywanie na tle innych państw tylko i wyłącznie ceny nie prowadzi do żadnych sensownych wniosków. Porównaj ceny i zarobki na tle innych państw to dowiesz się jaką masz siłę nabywczą, i tylko wówczas będziesz wiedział czy masz taniej czy drożej. Jak nie wierzysz to możesz bardzo prosto zrobić własną kalkulację pt. "na ile Ciebie litrów stać po tym jak zapłacisz za rachunki, żarcie i inne duperele ?". Wtedy może dostrzeżesz meritum zagadnienia. Otwórz Excela czy innego Open Calc'a i powpisuj trochę cyferek. Potem możesz zapytać o zarobki i koszty życia w innych państwach UE (uprzejmie służę danymi z UK) i oszacować ile ktoś tu a tam spala kasy i porównać czy ma drożej. I nie przypuszczam żebyś na dłużą metę obstawał przy swoim, bo wtedy analogicznie mógłbyś uważać że cena np. chlebka w Chinach (gdzie przeciętne miesięczne wynagrodzenie to $4/msc) deklasuje cenę chlebka w PL i świadczy o ichszym, lepsiejszym standardzie życia. Łapiesz już ?
Cytuj:
Pisałem tylko że nie mamy najdroższego paliwa w Europie jak się słyszy wszędzie. Ba.
"Wszędzie" to znaczy gdzie ? Na forum Cię dopiero doinformowali, czy wiedzę czerpiesz głownie z TV (gdzie jakoś o tym cicho) ? Pozwolę sobie zacytować tego jegomościa (tylko ze względu na to że chłop dobrze znał się na rzeczy):
Szare masy społeczeństwa są zwykle znacznie bardziej prymitywne niż sobie wyobrażamy. Propaganda zatem musi być przede wszystkim prosta i powtarzana wielokrotnie. Na dalsza metę ten tylko osiągnie podstawowe rezultaty w oddziaływaniu na opinię publiczną, kto potrafi sprowadzić problemy do najprostszej postaci, i kto ma odwagę, żeby zawsze powtarzać je w uproszczonej formie., pomimo sprzeciwu intelektualistów. – Goebels
Cytuj:
Wracając do twojego argumentu. Jedynym rozwiązaniem aby obniżyć cenę paliw jest wyjście z UE.
Obawiam się że wychodzenie z UE to niezbyt dobry pomysł, szczególnie że dojdzie cło graniczne i vat (obszar poza EWG). Cło i akcyza to nie synonimy i lepiej sobie doczytaj czym się różnią. I już pisałem że 40% ceny paliwa to podatek, nałożony przez państwo a nie UE (gdzie wew. przepływ towarów jest bezcłowy i bezvatowy). Dyrektywa UE w kwestii stawek akcyzy to nie automatycznie prawo obowiązujące w PL, polski parlament musi je najpierw uchwalić. Te barany uchwaliły że za paliwo warte 1,2zł płacimy 5,8zł, i dziś (mimo spadku ceny za ropę) owa rosnąca stawka to spekulacja między przelicznikiem $ do zł, gdzie ten przelicznik miał być stały i niezmienny w dniu wyznaczania stawki, a sobie rośnie.
Kod:
Podaje jednocześnie, że zgodnie z przepisami dyrektywy energetycznej minimalna stawka akcyzy wynosi: 421 euro na 1000 l w przypadku benzyny ołowiowej (w Polsce akcyza wynosi 1747 zł/1000 l); 359 euro na 1000 l w przypadku benzyny bezołowiowej (w Polsce akcyza wynosi 1565 zł/1000 l); 302 euro na 1000 l w przypadku oleju napędowego (w Polsce akcyza wynosi 1180 zł/1000 l, 1099 zł/ 1000 l albo 1048 zł/1000 l w zależności od zawartości siarki); 125 euro na 1000 l w przypadku LPG (w Polsce akcyza wynosi 695 zł/1000 kg).
Kod:
Dyrektywy Brukseli zakładają, że w przypadku benzyny stawka akcyzy (wliczając podatki pośrednie, jak opłata paliwowa) musi wynosić minimum 359 euro na tysiąc litrów paliwa. Jej wysokość w złotych oblicza się jednak na podstawie średniego kursu z 1 października poprzedniego roku. Sprawdziliśmy: 1 października 2010 roku euro warte było niecałe 3,98 zł, tymczasem akcyza z opłatą paliwową ustalone zostały na wysokości 1660,19 zł – czyli 420 euro. To o 61 euro więcej niż dopuszczalne minimum wymagane przez Brukselę.
No i akcyza może być raz że nie wprowadzona to i zniesiona:
Kod:
Polskie ustawodawstwo przewiduje sytuację, gdy minister finansów wydaje rozporządzenie, które terminowo, maksymalnie na okres trzech miesięcy, obniża stawki podatku akcyzowego. Zgodnie z art. 165 ustawy o podatku akcyzowym podstawą wydania takiego rozporządzenia może być np. sytuacja gospodarcza państwa.
A kto np. broni ciągle wprowadzać takie rozporządzenie ?
Kod:
Zdaniem Pracodawców RP podobne zagrożenie schłodzenia koniunktury jest dziś, dlatego zaapelowali wczoraj do ministra Jacka Rostowskiego o obniżenie akcyzy. Ale dla resortu finansów ważniejsze są dochody budżetowe, a te po obniżeniu akcyzy spadłyby o prawie 240 mln zł miesięcznie. Tak więc na pytanie, czy obniżka akcyzy jest brana pod uwagę, usłyszeliśmy w ministerstwie kategoryczne „nie ma mowy”.