2. Koniec świata 21 grudnia 2012 jest prawdopodobny. Tak samo jak koniec świata 20 grudnia 2012, koniec świata 22 grudnia 2012...
Tak czy inaczej, trzeba żyć ze świadomością, że każdy nasz dzień może być ostatnim - nie koniecznie w skali globalnej, wystarczy dobrze rozpędzona w kierunku głowy cegła albo inny wypadek.
3. Strachu przed końcem świata nie rozumiem. Co może się stać nieboszczykowi?
4.
Stridingshadow pisze:
Wszystkie tego typu opowieści o odtworzeniu gatunku z 1 zachowanej pary, należy wrzucić między bajki ze względu na tzw. zjawisko 'bottleneck' Mówiąc wielkim skrótem: pula genów w populacji powstałej z dwojga osobników byłaby tak uboga, że istniałoby bardzo duże ryzyko wymarcia populacji podczas pierwszej (i każdej kolejnej) selekcji.
Dobrze pamiętam, że potrzeba jakichś 35 tysięcy osób?5.
Len pisze:
Jak śmiesz heretyku, ateisto i sługusie Putina głosić takie bzdurne bzdury! Na stos!
Mam dziwne wrażenie, że uległeś stereotypom, Len.W Biblii jest napisane, że Adam i Ewa byli pierwszymi stworzonymi przez Boga ludźmi, ale nie jest napisane, że jedynymi. Wręcz przeciwnie, choć nie wprost (Rdz 4). A i tak opisy stworzenia człowieka nie zostały spisane w celu objaśnienia historii świata, ale w celach nauki o Bogu: o tym, że wszechświat nie wziął się z niczego, że nie jest przypadkiem, o tym, że człowiek jest wyjątkowym stworzeniem itp.
6.
Stridingshadow pisze:
JollyBuszko pisze:
bo NFZ dał wąskie limity
NFZ daje takie limity i takie warunki leczenia, żeby się czasem nie wykosztować.
Co się tyczy rehabilitacji, to w RP najczęściej trzeba dorzucić do tego sporo z własnej kieszeni (żeby efekt końcowy był zadowalający).
Koniec offtopu.