|
Generał broni |
|
-
Posty:
4003
-
Dołączył:
02.06.2006
|
Myślę, że czas zareagować zanim dyskusja pójdzie w niewłaściwym kierunku. Najpierw trochę teorii:
Pięć lat temu JACenter miało oglądalność zbliżoną do takiej, jaką dziś ma strona zespołu Iron Squad. Myślę, że nawet mniejszą ale nie chcę przesadzać. Obecne statystyki prowadzimy od I kwartału 2009 roku i wówczas, jak teraz na to patrzę, oglądalność była bardzo słaba. Zaledwie rok później, bo na początku 2010r. oglądalność strony głównej podwoiła się. W sierpniu podczas zapowiedzi JA2 Reloaded i JA Online padł rekord oglądalności - ponad trzykrotnie większa niż w czasie pisania zwykłych newsów. Po pamiętnym 20 sierpnia oglądalność stała utrzymywała się na poziomie o 1/3 wyższym niż wcześniej. Powoli ale jednak rosła aż do 17 marca (pierwsze screeny z JA Online), kiedy rekord wszech czasów został wyrównany.
A teraz przyjrzyjmy się newsom. Te najnowsze mają liczbę odsłon ok. 100, 200, 300 a jeden nawet 2500 (czego w tak krótkim czasie nie powstydziłby się porządny artykuł). Jeśli cofniemy się o trzy lata do czasów współpracy z TopWare przy wydaniu Hired Guns to okaże się, że newsy przez ten cały czas uzbierały średnio 300-500 odsłon. Wniosek z tego taki, że to, co wydawało nam się czasami świetności JACenter przez 36 miesięcy uzbierało nie wiele więcej odsłon niż dzisiejsze newsy. JACenter powstało w najgorszym możliwym czasie: chwilę po wydaniu JA2 Wildfire, kiedy emocje już opadły i na długo przed realną szansą ożywienia serii. W miedzy czasie był tylko Hired Guns, któremu oberwało się od recenzentów na całym świecie ale przede wszystkim od fanów. Wniosek z tego taki, że jest lepiej niż się wydaje a "legendarne" Liberate Arulco (jedna z pierwszych stron o JA, dawna konkurencja) może tylko pomarzyć o takich wynikach. Więc o co chodzi?
Już z nim rozmawiałem na ten temat na Gg. Myślę, że po prostu musi chwilę odpocząć od JAC. Uważam, że spróbował czegoś mocniejszego, tj. zaczął udzielać się gdzieś, gdzie jego praca spotyka się z wielokrotnie większym przyjęciem i to mu się spodobało. Wcześniej jego miejscem styku z szerszą publicznością było właśnie JAC, co zresztą dość wyraźnie można było zaobserwować po sposobie pisania newsów tutaj i na jego blogu. W tym wszystkim zgubił sens tej całej działalności a bez tego nawet nie dopuszcza do siebie myśli, że czasy świetności tego, gdzie udziela się obecnie też kiedyś miną. Problem jednak w tym, że on ma jakieś takie dziwne przekonanie, że ciągle musi coś zmieniać, że jakieś usprawnienia kodu wpłyną na oglądalność. Otóż nie, największy wpływ na oglądalność mają regularne aktualizacje, a do napisania newsa nie potrzeba więcej czasu niż 20 minut.
Ja już od ponad 3 lat jestem recenzentem. Przez większość czasu pisałem dla Gry.Gery.pl, gdzie zresztą dostałem się dzięki JAC. Ten portal ma oglądalność na poziomie kilkunastu tysięcy dziennie, czyli znacznie więcej niż na JAC. I wiecie co? Tutaj lepiej pisało mi się artykuły. Obecnie piszę dla PC Centre, które ma oglądalność mniejszą ale za to dostaję pieniądze za wykonaną pracę. I wiecie co jeszcze? Zawsze przyjemniej pisało mi się na JAC. Zarówno ja, Lukas jak i Moteel (który ma nas w dupie na tyle głęboko, że nawet tu nie zajrzy) zdobywaliśmy doświadczenie właśnie tutaj, a dzięki niemu możemy dziś robić to, co lubimy. Czułbym pustkę, gdyby wieloletnia praca poszła na marne. Nie mógłbym nawet jakiemuś przyszłemu pracodawcy pokazać jak bardzo rozbudowane jest to, co tworzyłem przez 5 lat nie pobierając z tego ani grosza.
Ale rozpisuję się, chociaż dla mnie problemu nie ma. Obecnie działam nie tylko w JAC ale i IS (z którego wydzielił się zespół tłumaczący prawdziwe gry dla prawdziwych wydawców, które trafiają na prawdziwe półki sklepowe), FonoGAME oraz PC Centre. Tylko to ostatnie wymaga ode mnie codziennej aktywności, reszcie wystarczy poświęcać chwilę raz na jakiś czas. Jest na JAC news do napisania to piszę, tyle czasu znajdę. Jak będzie artykuł to też jakoś się wygospodaruje nieco większą chwilę. Ta strona naprawdę nie wymaga całodobowej opieki.
Reasumując. Jak już mówiłem, myślę, że Lukas po prostu musi chwilę odpocząć od JAC i opanować manię zmieniania wszystkiego. Zamiast tego spróbować robić to, co jest naprawdę przydatne.
|
|