Akuma Mortuus pisze:
Chciałbym zapytać was o opinię.
Atakuję nocą sektor (...) oraz sporo najróżniejszych typów granatów, i trochę M79.
1. Czekam aż ktoś wejdzie w widoczny zasięg i strzelam seriami.
2. Jak ktoś żyje rzucam granaty mini/ogłuszające/cytrynki (te takie czerwone ponacinane).
3. Dalej rzucam gaz musztardowy/łzawiące/dymne.
Dlaczego tak? Nie wszyscy dobrze strzelają i braki w noktowizorach. Za to wiele rzutów dawało dobry efekt. Często obrywał ktoś kogo nie widziałem. Dodatkowo małe straty w sensie mało przyjętych strzałów na klatę/lub wcale. Na dodatek są też eliciarze, też obrywali. Bardzo mi się ta metoda spodobała, no i zacząłem stosować granaty, których wcześniej tak nie używałem jakoś, bo AK74 i inne karabiny zazwyczaj wystarczyły.
Co byście zmienili? Myślałem nad swiecami, ale potem to coś co działa na niekorzyść, jak samemu się wejdzie w zasięg. Jakie są według was zalety i minusy takiego działania? Wśród miotaczy granatów byli między innymi Haywire, Gasket, Razor, Hamous, MD. Wnioskuję zatem, że może te zadanie wykonywać nawet tania i słaba jakościowo siła robocza.
Ja zmieniam prawie zawsze dostępność towaru w sklepie Bobiego. Jakoś mi się nie widzi wysłanie "commando types" z nożami i pistoletami na podbój kraju. Obecnie, bo już można, zmieniam też wyposażenie armii Arulco, tak by każdy posiadał hełm, kamizelkę i jakiś spodnie (SOLDIERS_ALWAYS_WEAR_ANY_ARMOR = TRUE).
A co do taktyki: w pewnym momencie zacząłem się zastanawiać po co strzelać, skoro można kupić (przy dobrej dostępności) masę granatów i odpalać je z granatników. Kiedyś miałem drużynę złożoną wyłącznie z bombardierów. Mieli tam jakieś karabinki do samoobrony, ale właśnie tylko po to.
Więc taktyka wyglądałaby tak:
1. Strzelam z broni o największej słyszalności w okolicy.
2. Czekam, aż ktoś wejdzie w widoczny zasięg.
3. Strzelam z granatników.
4. Jak ktoś żyje. to dalej strzelam z granatników, albo rzucam granaty jak są już blisko.
5. Jak nadal stoją na nogach, to granaty łzawiące lub dymne są pomocne.
6. Jak leżą, to trenuję na nich bicie pięściami.
7. Zmieniam pozycję i strzelam z broni o największej słyszalności w okolicy i czekam.
Chyba coś w tym stylu