Jaahquubel pisze:
A szkoda. Przejdźcie się po roztopach koło Gmachu Elektroniki PW, to poczujecie dlaczego.
Idziesz sobie po gównie a tu nagle trawnik? Mam tak u siebie na osiedlu
Jaahquubel pisze:
Stridingshadow, w jaki sposób postrzał powoduje zgon?
To dość skomplikowane pytanie, jako iż rana postrzałowa może dotyczyć dowolnego obszaru ciała, dowolnego narządu czy tkanki.
W zw. z powyższym rana postrzałowa może upośledzić dowolny mechanizm w ustroju, i w ten sposób prędzej czy później doprowadzić do zgonu.
Wywód będzie długi, jednak krótko mówiąc:
Człowiek to mózg, dla mózgu pracuje cała reszta ustroju.
Mózg bez ustroju umiera w 5 min, a ustrój bez mózgu w kilka godzin.
Wystarczające upośledzenie dowolnej funkcji ustroju sprawia że mózg jest jej pozbawiony, co powoduje jego szybsze bądź wolniejsze uszkodzenie.
Kiedy mózg się sypie cała reszta również.
Postrzał w okolice ośrodkowego układu nerwowego (składającego się z mózgu, móżdżku i rdzenia kręgowego) może powodować zniszczenie kory mózgowej odpowiedzialnej za czynności poznawcze, świadomość i w ten sposób zrobić z człowieka roślinę.
Rana może też dotyczyć ośrodków i dróg odpowiadających za funkcje ruchowe, wtedy ranny jest porażony (odpowiednio do lokacji i rozległości uszkodzenia), co też może prowadzić do zgonu (np. poprzez porażenie mm. oddechowych).
Uszkodzenie pnia mózgu powoduje m.in zniszczenie ośrodka oddechowego, co skutkuje śmiercią na skutek uduszenia (strzał w tył głowy).
Często postrzał w okolicę mózgowia powoduje krwotok śródczaszkowy, udary (niedokrwienne i krwotoczne) co powoduje uszkodzenia ogniskowe kory mózgu i/lub uszkodzenie pnia mózgu przez wklinowanie.
Postrzał w wyższe partie kręgosłupa szyjnego może powodować porażenie, włączając w to porażenie mm. oddechowych, powoduje też zespół wstrząsu rdzenia, w tym spadek czynności serca.
Przebicie płuca powoduje jego zapadnięcie (płuco jest wiotkie i wyrównanie ciśnienia pomiędzy atmosferą a jamą opłucnej w której jest płuco powoduje jego opadnięcie i utratę funkcji do czasu przywrócenia stanu pierwotnego), zatem rana obu płuc powoduje ostrą niewydolność płuc i śmierć przez uduszenie.
Jeżeli powstanie taka rana klatki piersiowej która będzie pełnić funkcję zastawki, to z każdym oddechem ranny będzie wciągał coraz więcej powietrza pomiędzy płuco i ścianę klatki piersiowej (zjawisko zwane odmą prężną), najpierw opadnie jedno płuco, a potem ciśnienie gazu w klatce zacznie uciskać serce, które zostanie zepchnięte w stronę przeciwną niż uraz, co nieleczone spowoduje skręcenie dużych naczyń serca i płuc i śmierć z powodu niewydolności krążeniowo-oddechowej.
Rany serca, oprócz znacznego krwotoku, zmniejszają znacznie wydolność jego pracy, co potęguje efekt całkowity.
Rany przewodu pokarmowego (j.ustna, gardło, przełyk, żołądek dwunastnica i jelita) nie powodują na ogół silnego krwawienia, stanowią jednak wysokie ryzyko zapalenia otrzewnej, które nieleczone powoduje zgon w przeciągu ok. doby a całkowitą niezdolność do czegokolwiek w przeciągu godzin.
Rany wątroby powodują silne krwawienie, z reguły niemożliwe do leczenia innego niż operacyjne. Z zasady trzeba wyciąć część wątroby (lub całość) wątroby co może powodować jej niewydolność (jeżeli pozostanie mniej niż 33% masy wyjściowej zdrowej wątroby) i śmierć w przeciągu tygodnia.
Śledziona i nerki, oraz narządy płciowe są narządami b.bogato ukrwionymi, w zw. z czym postrzał w ich obrębie owocuje sporym krwotokiem.
Kończyny są mało ważne jeżeli chodzi o przeżycie i wegetację, jednak rany mięśni i kości obficie krwawią co również przyczynia się do zgonu.
Jeżeli zaś chodzi o hipotezy zw. z 'mocą obalającą' amunicji, to znam ich dwie:
-"Wstrząs hydrostatyczny"
-Wstrząs bólowy
Pierwszy nie jest "wstrząsem" w medycznym znaczeniu tego słowa. Autor tej teorii zakłada że uderzenie pocisku powoduje nagłą zmianę ciśnienia w naczyniach tętniczych, co prowadzi do udarów w ośrodkowym układzie nerwowym, i w efekcie utraty przytomności, orientacji, czy nawet śmierci.
Wstrząs bólowy to pojęcie czysto medyczne, jest to mało zbadany wariant wstrząsu. Ogólnie rzecz biorąc, nadmierne uwalnianie neuroprzekaźników i hormonów związanych z czuciem bólu powoduje mniej lub bardziej pośrednio rozszerzenie naczyń i/lub spowolnienie serca co może powodować śmierć na skutek niewydolności krążeniowo naczyniowej.
Ogólnie mechanizmy te nie są dobrze poznane.
Jest tak dlatego, że schemat leczenia we wszystkich postrzałach jest podobny:
-Zadbać o drożność dróg oddechowych, czynność oddechową, czynność serca (ew. reanimować).
-Zwalczać wstrząs (uzupełnić stracone płyny, toczyć krew, podać leki zwiększające ciśnienie, podać leki p.bólowe).
-Znaleźć dziurę i ją załatać, jeżeli jest to niemożliwe to wywalić część lub cały krwawiący narząd (lepiej żyć bez nerki niż się wykrwawić).
-Odbarczyć krwiaki śródczaszkowe i/lub odmę, jeżeli zjawiska te występują.
Jeżeli wszystko leczymy tak samo, a nie ma czasu na dokładną diagnostykę, to nie można potwierdzić rozpoznania nawet poprzez ew. powodzenie leczenia.
Jak widać, wszystkie wymienione mechanizmy prowadzą pośrednio do uszkodzenia mózgu, co może ewentualnie powodować zniszczenie pnia mózgu, co jest równoważne ze śmiercią mózgową.
Człowiek ze śmiercią mózgową nie jest nawet w stanie wegetacji, krótko mówiąc są to zwłoki utrzymywane przed rozkładem przez respirator i leki.