Jagged Alliance Center - Forum

Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 57 ]  Przejdź na stronę   Poprzednia   1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
Zbychu
Post : 10 lis 2008 11:03
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Starszy kapral
Starszy kapral
  • Posty: 103
  • Dołączył: 07.11.2007
  • Skąd: Bytom


Cytuj:
Skąd biorą broń? Przede wszystkim ze zwykłych sklepów z orężem.


Właśnie chyba znalazłem takowe

http://www.gilbertsguns.com/Rifles?SID= ... 619c28f0d9
http://www.hyattgunstore.com/

chyba , ciężko uwierzyć że można kupić prawdziwą broń za taką cenę :crazy:

Cytuj:
No wiesz, co innego kupić sztukę broni krótkiej ,a co innego wyposażyć kilkadziesiat osób w broń automatyczną


No nie wiem , widać że jednak się da , ale wpadła mi do głowy jeszcze jedna kwestia , mianowice jak właśnie wywieść broń przez granicę , czy może takie organizacje mają na to pozwolenie ??


*
 
Hanti
Post : 01 sty 2009 13:53
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Starszy kapral
Starszy kapral
  • Posty: 95
  • Dołączył: 28.01.2007


Skąd najemnicy biorą broń ?

Moim zdaniem to jest źle postawione pytanie. Ono zakłada, że "najemnicy" tak sobie istnieją na świecie, a jak potrzeba to kupują broń i jadą na wojenkę.

Tymczasem prawie wszystkie akcje "najemników" są opłacone, organizowane i planowane przez rządy lub agencje wywiadowcze. Dobrym przykładem jest amerykańska akcja w Zatoce Świń na Kubie w 1961. "Najemnicy" mieli statki transportowe, broń automatyczną, granatniki przeciwpancerne i zapewnione wsparcie lotnicze.

Kiedy akcja się nie udaje, to rządy krzyczą, że to "najemnicy"/"terroryści"/"partyzanci" (niepotrzebne skreślić) na własną rękę zaplanowali i wykonali operację.

Takich najemników jak AIM na świecie nie ma. Teoretycznie byli w czasie apartheidu w RPA (organizacje ochrony czy jak to się nazywało) ale wszystko było powiązane z armią/wywiadem/itp.

Podobnie jest u nas: są agencje ochrony mienia, których 90% pracowników stanowią byli ubecy/ich synowie, byli komandosi czy byli agenci/współpracownicy WSW/WSI. Problem jest ze słowem "byli". "Byli" może oznaczać równie dobrze "oddelegowani" do pracy w agencji.

Dobrym przykładem jest handel bronią: często nie robią tego rządy, ale "wyspecjalizowane" agencje posiadające rządowe certyfikaty (w praktyce przybudówki wywiadów). Transporty z taką bronią ochraniają "najemnicy" ;-)

Inny przykład z niedawnej wojny w Gruzji: tam były osetyńskie "milicje" (czyli najemnicy) mówiący po rosyjsku, mający rosyjską broń, dokonujący czystek etnicznych i całej mokrej roboty. Dzięki temu armia rosyjska mogła mówić, że ona żadnych złych rzeczy nie robi, a na "milicje" wpływu nie ma.
Jakby ktoś nie wiedział to "ministrowie" osetyńscy to "byli" funkcjonariusze KGB/FSB. Członkowie tych milicji dziwnym trafem byli wcześniej w armii radzieckiej/rosyjskiej.
A dziś to "najemnicy"/"milicjanci".

Ot, życie.
Panowie i panie - żadnych złudzeń (jak powiedział rosyjski monarcha).

PS: Broń się zawsze znajdzie - wywiad ma "swoje" sklepy/magazyny/handlarzy.

_________________
Obrazek
Piszę poprawnie po polsku.


*
 
DeanThomas
Post : 11 sie 2009 17:01
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Starszy kapral
Starszy kapral
  • Posty: 85
  • Dołączył: 31.08.2008
  • Skąd: Staszów


Pisaliście wcześniej żebyśmy zrobili V RP. No to jazda parę butli z gazem i wysadzimy fabryki z bronią uprzedniej nocy okradając je. Idziemy potem do Pażdziocha na bazar po kilka czołgów i kuloodporne gacie. Wzmacniamy je glutem ale nie królowej crepitusów ale naszym swojskim z nosa i jesteśmy armia ciemności. Za zakładnika bierzemy prezydenta, każemy złożyć broń i po sprawie. Jak ktoś ma pomysły to pisać może za paredziesiąt lat nasi wnukowie coś wykombinują.


*
 
Stridingshadow
Post : 11 sie 2009 19:04
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Pułkownik
Pułkownik
  • Posty: 2260
  • Dołączył: 07.03.2009
  • Skąd: Bejrut


Hanti ma rację.
Najemnicy najczęściej należą do agencji 'ochrony' jak np. Blackwater, ew. najemników werbuje się na podstawie kontaktów z różnymi rezerwistami, oprychami itp...
Broni nie kupują na własną rękę tylko są w nią wyposażeni przez pracodawcę.
Pracodawca zaś posiada tę broń od wspierającego go rządu, bądź kupuje ją za krocie od handlarzy bronią.
Oczywiście podczas każdego konfliktu najemnicy mają największą możliwość obrotu bronią (miejscowy handlarz broni zawsze się znajdzie a najemnicy mają pieniądze i nie podlegają takiemu rygorowi jak regularne wojsko, ponadto płaci im się słono za nadstawianie karku, a oni są świadomi tego że broń to ich narzędzie pracy i są skorzy na nią wydać pieniądze).

Czyli nawet gdyby AIM uzbrajało swoich najemników (agencje ochrony w USA maja możliwość zakupu nowej broni wojskowej) to uzbrojenie to byłoby mniej lub bardziej jednolite.

_________________
Obrazek


*
 
lukasamd
Post : 11 sie 2009 19:17
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Pułkownik
Pułkownik
  • Posty: 5321
  • Dołączył: 31.05.2006


No tak, ale to w jaki sposób AIM czy MERC uzbrajają najemników w Jaggedach to lekkie przegięcie - powinno być dostosowane do misji lub z wyborem. Np. dopłacam jednorazowo 5000$ ale wynajęty snajper ma M80 a nie MP5 (tylko przykład, mi M80 akurat by się nie przydało). Co gorsza nie zmienia się to w trakcie gry - chcemy zrobić nagły zrzut nowych ludzi gdzieś obok Meduny? Nie ma problemu, tylko że elita i czołgi rozsmarują ich jak masełko (są wyjątki, ale niewiele ich a nawet oni mają takie-sobie wyposażenie).

W rzeczywistości żaden najemnik nie wybrałby się na akcję (a wiadomo że każda taka jest niebezpieczna jak cholera) bez odpowiedniego wyposażenia i uzbrojenia. U nas wiedzą że jadę do kraju pogrążonego w wojnie domowej a mimo to zamierają pistolet, dwa magazynki i zakurzoną kamizelkę :crazy:


*
  WWW
Stridingshadow
Post : 11 sie 2009 19:22
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Pułkownik
Pułkownik
  • Posty: 2260
  • Dołączył: 07.03.2009
  • Skąd: Bejrut


Zgadzam się, sprzęt jest bez sensu. Ja wiem że miało być tak żeby nie było za łatwo.
Ale tu nie chodzi o to żeby walki wygrywać sprzętem a taktyką.
Przypominam że to gra taktyczna a nie lanserska.
Grając w Wildfire 2 1.13 nawet z dużo lepszym sprzętem bez taktyki mieliśmy przechlapane.
Na najłatwiejszym poziomie trudności nas było 6 a wrogów min 30 (plus ew. posiłki).
W USA cholerny SKS kosztuje ok 150-200 USD. Na to stać każdego najemnika (nowy rewolwer albo pistolet automatyczny kosztuje 600-900 USD), amunicja też jest tania.
Rozumiem ze można nałożyć sankcje i ograniczenia. Np najemnicy mogą mieć tylko cywilną broń (żadnych automatów, granatów i materiałów wybuchowych, amunicja cywilna itd...) ale powinno być logicznie a nie debilnie.

_________________
Obrazek


*
 
lukasamd
Post : 11 sie 2009 19:30
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Pułkownik
Pułkownik
  • Posty: 5321
  • Dołączył: 31.05.2006


No dobra, ale czy nie lepiej byłoby zamiast dokładać więcej przeciwników i zabierać wyposażenie ulepszyć AI? Wyobraź sobie to zaskoczenie, gdy w Jaggedach atakuje cię frontalnie np. 20 typa. Jesteś za jakąś przeszkodą, oni też - co chwila wymiana ognia przy wychylaniu się. W którymś momencie "ginie" ci 5-6 wrogów, których po chwili masz na flance, którą masz osłoniętą...

O ile dobrze pamiętam, to w modyfikacji "Wielka Wojna" Bartek0511 dał nam na wstępie dobrą broń. Niestety szybkostrzelność była delikatnie mówiąc nieciekawa. Wracając do oryginalnych części: zauważ, że np. mechanik MA zestaw narzędzi, lekarz MA zestaw lekarski. Taki snajper jednak swojego narzędzia pracy na ogół nie dostaje... a koszty... patrząc się na to ile trzeba im płacić, z pewnością mogliby sami nawet sobie sprezentować lepsze zabawki (choćby po to, aby mieć czym osłaniać swoje cztery litery).


*
  WWW
Stridingshadow
Post : 11 sie 2009 19:39
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Pułkownik
Pułkownik
  • Posty: 2260
  • Dołączył: 07.03.2009
  • Skąd: Bejrut


Zgadzam się z Tobą, dlatego właśnie napisałem że utrudnienie gry nie powinno opierać się przede wszystkim na potrzebie skompletowania sprzętu a raczej na potrzebie wdrożenia skutecznej taktyki i strategii.
Jak już mówiłem, nawet przewaga sprzętowa nie daje nam pewnej wygranej.
Środkiem nie powinno być zapewnienie sobie przewagi technicznej a zwykłe przechytrzenie wroga.
Zgadzam się ze gdybyśmy mieli na start najlepszy możliwy ekwipunek to byłoby nudno.
Uważam też że różni najemnicy powinni mieć różny sprzęt (np. Scope mogłaby mieć zwykły karabin myśliwski z lunetą a nie cholernie drogi karabin wyborowy).
Część najemników mogłaby mieć broń cywilną albo przestarzałą.
Ale uzbrajanie ich w pistolety i strzelby to przesada.

_________________
Obrazek


*
 
Paker111
Post : 12 sie 2009 00:13
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Starszy kapral
Starszy kapral
  • Posty: 79
  • Dołączył: 07.07.2008
  • Skąd: Kraków/Słupsk


GrU pisze:
(no chyba że nic nie wymyślą na impulsik elektromagnetyczny)


ponoć czymś takim są sieci światłowodowe. Tego nie jestem pewny, ale może i gruba płyta z ołowiu by coś poradziła (na pewno działa wobec promieniowania).

_________________
Polska nie ma przyjaciół, Polska ma interesy.


*
  WWW
Zhenia
Post : 31 sie 2009 18:21
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Plutonowy
Plutonowy
  • Posty: 175
  • Dołączył: 09.05.2009


Moim skromnym zdaniem dobrze by było gdyby najemnicy mogli być uzbrajani w jeden z przedstawionych niżej sposobów
1. Broń którą legalnie można kupić w większości krajów Świata (np. glock 17) i analogicznie wyposażenie
2. Broń do wyboru przez gracza za dopłatę odpowiedniej sumy.


*
 
partyzant 1001
Post : 03 wrz 2011 20:56
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Szeregowy
  • Posty: 7
  • Dołączył: 03.09.2011


Wbrew pozorom broń dostać dość ,,łatwo" o to sposoby :
- obrobić policjanta na patrolu
- okraść komisariat (historycznie dochodziło do takich sytuacji :lol: )
- wcisnąć łapówkę kwatermistrzowi by zgubił kilka sztuk broni
- zdobycie broni w USA
- znalezienie straganu z kałachami na bazarze :diabelek:


*
 
Pfc.Enrico Mendel
Post : 27 wrz 2011 14:43
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Kapral
Kapral
  • Posty: 44
  • Dołączył: 19.05.2011
  • Skąd: Toruń




*
  WWW
JollY_BeAsT
Post : 02 mar 2013 16:45
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Kapral
Kapral
  • Posty: 42
  • Dołączył: 09.11.2011
  • Skąd: Warszawa teraz Olsztyn potem może Tokyo


Mnie osobiście też się nie podoba że nie mogę zapewnić mojej ekipie odpowiednich narzędzi np. AKMS - 47 lub jakiś SMG ... Ewentualnie zawsze można by wprowadzić utrudnienie w postaci maila mówiącego iż wszelka broń wojskowa skonfiskowana przez policję została twoim ludziom tuż przed akcją . (Spektakularne sukcesy straży granicznej spowodowane telefonem od życzliwych obywateli czasem się zdarzają lub też jakiś wyżej postawiony wróg w agencji od której dostajesz misję .) Co wiązało by się z stratą kasy wydanej na sprzęt i urealnieniem rozgrywki ... Nie wspominając o piratach , katastrofach samolotów transportowych , kradzieżach , itd. ...

Podobnie ma się rzecz z przelewami kasy dla najemników ataki hakerów to w tych czasach normalność . Hm, atak hakerski ze strony Eliota uszczuplający fundusze gracza ...

_________________
Moje nogi są jak SKS tactical , próba zrobienia z antyka AR LKM . Ciągle się zacina i wymaga ciągłej uwagi . Ale walczę dalej aby żyć ...


*
 
Stridingshadow
Post : 03 mar 2013 16:25
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Pułkownik
Pułkownik
  • Posty: 2260
  • Dołączył: 07.03.2009
  • Skąd: Bejrut


JollY_BeAsT pisze:
Ewentualnie zawsze można by wprowadzić utrudnienie w postaci maila mówiącego iż wszelka broń wojskowa skonfiskowana przez policję została twoim ludziom tuż przed akcją . (Spektakularne sukcesy straży granicznej spowodowane telefonem od życzliwych obywateli czasem się zdarzają lub też jakiś wyżej postawiony wróg w agencji od której dostajesz misję .) Co wiązało by się z stratą kasy wydanej na sprzęt i urealnieniem rozgrywki ... Nie wspominając o piratach , katastrofach samolotów transportowych , kradzieżach , itd. ...

To wszystko jest bardzo ładne, ale w podstawie sprowadzało się to do wrogów, którzy mają "dematerializującą się broń" lepszą o trzy kategorie od naszej, i której w efekcie nie mogliśmy na nich zdobyć.
IMHO sztuczne zwiększanie poziomu trudności.

Nie wiem, jaki byłby to gwałt, gdyby nasz początkowy zespół zaczynał choćby z SKSami i sensownym zapasem amunicji (czyli takim, że nie trzeba się przejmować, czy starczy na kilka następnych walk), a poprzeczkę podnosiłby fakt znacznej liczebnej przewagi przeciwnika.
Nie wiem dlaczego tak potrzebna jest ta cała dramaturgia "from zero to hero" i całe to ulepszanie uzbrojenia z zardzewiałem .38ki do KMów, w końcu to my, mamy być tymi wspaniałymi specjalistami, i ich równie wspaniałym generałem ;)

_________________
Obrazek


*
 
M'cin
Post : 03 mar 2013 17:03
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Starszy chorąży sztabowy
Starszy chorąży sztabowy
  • Posty: 775
  • Dołączył: 18.11.2009


Żeby obywatel miał poczucie, że zdobywa coś nowego, lepszego i że czegoś takiego poszukuje. W tym wypadku im od niższego pułapu zaczynamy, tym więcej takich szczebli przechodzimy. Powinieneś to wiedzieć. Na medycynie jakichś tam elementów psychologii chyba uczą ;P


*
 
Nowy temat Odpowiedz w temacie Przejdź na stronę   Poprzednia   1, 2, 3, 4  Następna