Jagged Alliance Center - Forum

Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 206 ]  Przejdź na stronę   Poprzednia   1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna
Autor Wiadomość
M'cin
Post : 07 wrz 2010 10:17
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Starszy chorąży sztabowy
Starszy chorąży sztabowy
  • Posty: 775
  • Dołączył: 18.11.2009


No cóż... gdy pierwszy raz grałem, przy przejściu przez granicę złapali mnie guerrillasi... chcieli, żebym pomógł im zabić jakiegoś oficera, ale ja, wykorzystując sejwy stworzone zawczasu, po kilku godzinach prób ich ubicia uciekłem :) A potem okazało się, ze jedna z misji w rządzie wymaga odratowania tegoż oficera. uznałem, nie wiem czy słusznie, że przez złą kolejność misji zablokowałem sobie możliwość przejścia gry dla rządu.

...Więc gdy zacząłem grać w Blue Sun'a nie przechodziłem przez granicę, dopóki nie otrzymałem tej misji. No i... nic, guerrillasi się nie pojawili. Chcę tylko wiedzieć, czy ten event z rebeliantami jest konieczny do przejścia tej misji, czy jego nie pojawienie się nie jest błędem. Jak nie, sam spróbuje przejść, nie lubię grać z solucjami ;)


*
 
aszek
Post : 07 wrz 2010 10:49
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Sierżant
Sierżant
  • Posty: 260
  • Dołączył: 13.11.2009


Nie uprzedzając faktów, wszystko w porządku - spokojnie graj dalej. Kiedy rząd da Ci misję z uratowaniem kapitana jedź do obozu (jak nie wiesz gdzie jest obóz to zapytaj bibliotekarza).

_________________
Obrazek kogo by tu jeszcze sprać, no kogo... ? - Wojmił (brat księcia Mirmiła)


*
 
M'cin
Post : 07 wrz 2010 12:18
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Starszy chorąży sztabowy
Starszy chorąży sztabowy
  • Posty: 775
  • Dołączył: 18.11.2009


Jeszcze mi powiedz, gdzie jest bibliotekarz i będę kontent.


*
 
aszek
Post : 07 wrz 2010 13:35
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Sierżant
Sierżant
  • Posty: 260
  • Dołączył: 13.11.2009


O ile pamiętam to chyba w Sagradzie, jest w takim parku na tyłach akademika (tam gdzie ci studenci), przy okazji kup sobie mapkę weź to będziesz mógł rozpocząć fabulę moda :D

A ja właśnie skończyłem wątek BSa i wystawili mi Bashirova... tylko musiałem zabić Rico w Cali, a dopiero cgl9 i teraz mam zgryz gdzie i kiedy ja teraz kupię tłumik do P90 ? :/ Przezornie kupiłem APC, ale spodziewałem się że mod doda jakiegoś handlarza z inwentory Ricco - no, ale nie.

_________________
Obrazek kogo by tu jeszcze sprać, no kogo... ? - Wojmił (brat księcia Mirmiła)


*
 
Stridingshadow
Post : 05 gru 2010 19:43
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Pułkownik
Pułkownik
  • Posty: 2260
  • Dołączył: 07.03.2009
  • Skąd: Bejrut


Jak zapewne część z Was uważa, misja "The Convoy" należy do bardziej upierdliwych w całej grze.
W skrócie powiem tak: trzeba opowiedzieć się po stronie rządu bądź rebelii (zadanie można przyjąć od każdej z obu stron), następnie trzeba wziąć udział w zasadzce/obronie zasadzki i wytłuc wszystkich wrogów dbając o to, by nie zginęło więcej niż 74% atakujących/broniących.
Biorąc pod uwagę, że w żadnym wypadku nie da się zasadzki zaplanować, a w okolicy się pojawiamy kiedy interesanci już się pozdrawiają ołowiem, to wygranie owego starcia i minimalizacja strat są dość zawiłym zadaniem.

Dziś przeszedłem tę misję grając w 7.62+BS 1.04.
Wielka jatka, ciężkie rany, oprócz moich NIKT nie przeżył.
Wracam do dowódcy Olvegi, a ten na nic nie narzeka, i misja udana.
Te bugi jednak mają swoją dobrą stronę :D

_________________
Obrazek


*
 
Len
Post : 05 gru 2010 20:36
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Generał broni
Generał broni
  • Posty: 4003
  • Dołączył: 02.06.2006


To ja tą misję wykonywałem tyle razy, że ostatnio niemal perfekcyjnie (co kosztowało mnie kilka długich godzin), a dowódca i tak marudzi :/


*
  WWW
Stridingshadow
Post : 05 gru 2010 20:42
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Pułkownik
Pułkownik
  • Posty: 2260
  • Dołączył: 07.03.2009
  • Skąd: Bejrut


Len pisze:
To ja tą misję wykonywałem tyle razy, że ostatnio niemal perfekcyjnie (co kosztowało mnie kilka długich godzin), a dowódca i tak marudzi :/

O tej misji można powiedzieć tylko 3 rzeczy:
-Nieważne ile granatów ze sobą zabierzesz, zawsze będzie ich za mało.
-Nieważne jak daleko rzucasz, zawsze brakuje Ci tych paru metrów.
-Ta misja jest frustrująca

_________________
Obrazek


*
 
aszek
Post : 05 gru 2010 22:19
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Sierżant
Sierżant
  • Posty: 260
  • Dołączył: 13.11.2009


Hehe :D:D:D Przeszłem to za drugim podejściem a wtedy jeszcze nie było patcha na collateral damage :P Kiedyś już chyba opisywałem jak się za to zabrać ? Może przypomnę, że na samym początku ignorujemy walkę i dbamy o własne dupska - ustawiamy się w kucki na zboczu terenu (w kierunku jeziorka) tak żeby tylko łeb i lufa wystawała. Jak się trochę na horyzoncie przejaśni (nasi dzieli sojusznicy oddadzą już życie) to walimy seriami po całym horyzoncie - cały sekret tej misji to ogień zaporowy :D

_________________
Obrazek kogo by tu jeszcze sprać, no kogo... ? - Wojmił (brat księcia Mirmiła)


*
 
Len
Post : 05 gru 2010 22:25
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Generał broni
Generał broni
  • Posty: 4003
  • Dołączył: 02.06.2006


Z wystrzelaniem nie ma problemu. Gorzej ze zleceniodawcą, który w moim przypadku zawsze po tej misji staje się moim wrogiem. Nawet jeśli wykonam misję tak, jak powinienem.

A "collateral damage" poprawia ten błąd?


*
  WWW
aszek
Post : 05 gru 2010 22:34
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Sierżant
Sierżant
  • Posty: 260
  • Dołączył: 13.11.2009


Tak poprawia, ale w BS'ie:

Kod:
Q10DisableFriendlyFire = "1" //on/off, disable friendly fire for convoy mission reb&gov


w połączeniu z:

Kod:
CollateralDamage "15"         //0 off (game standard); 1-15 free shots


możesz nawet postrzelić/zabić swoich sojuszników, w sumie nie ważne ile % przeżyje, musi przeżyć tylko ich oficer (spieprza w drugą stronę po załamaniu się pierwszej fali). Odkryłem to przypadkowo, bo po walce dobijałem resztę moich wiernych sojuszników (dla sprzetu) i po zabiciu gościa w innym kaftanie dostałem na loga info że misja niezaliczona - no ale ja sejwuje już nałogowo, więc jemu darowałem życie :D

CollateralDamage z 15tką pozwala też na inne fajne ludobójstwa, jak np. eksterminacja cywili po miastach co przeszkadzają i lagują grę - bez straty lojalności, bo możesz klienta postrzelić 15x a on nic. Oczywiście z NPC tego robić nie warto.

_________________
Obrazek kogo by tu jeszcze sprać, no kogo... ? - Wojmił (brat księcia Mirmiła)


*
 
Stridingshadow
Post : 05 gru 2010 22:44
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Pułkownik
Pułkownik
  • Posty: 2260
  • Dołączył: 07.03.2009
  • Skąd: Bejrut


aszek pisze:
Może przypomnę, że na samym początku ignorujemy walkę i dbamy o własne dupska - ustawiamy się w kucki na zboczu terenu (w kierunku jeziorka) tak żeby tylko łeb i lufa wystawała. Jak się trochę na horyzoncie przejaśni (nasi dzieli sojusznicy oddadzą już życie) to walimy seriami po całym horyzoncie - cały sekret tej misji to ogień zaporowy :D


Ja to zrobiłem trochę inaczej.
Schowałem się na samym początku walki za skałami przy ciężarówkach, i obrzuciłem żołnierzy granatami 'ile w fabryce dali'.
Wielu zginęło od odłamków (i ognia tych patafianów z Olvegi), część wystrzelałem, kiedy jeszcze byli zszokowani tym, ile trotylu zużyto tego dnia ;).
Założenie było odrębne od Twojego, ponieważ liczyłem na to, że na tyle zajmę wrogów, że ograniczę straty ruchu oporu, tymczasem ci idioci i tak dali się zabić :/

Wielkim plusem tej misji jest fakt, że dzięki ofiarze żołnierzy ruchu oporu, mogłem przesiąść się z AKM na AKMSN (nawet po Kobrę nie musiałem się wracać, bo chłopcy ze sobą mieli)

aszek pisze:
eksterminacja cywili po miastach co przeszkadzają i lagują grę

Tia, przypomina mi się 'samobójstwo' Pedro Nuneza.
"Pedro, pokaż ten pistolet"
<tup tup tup za kontener> (żeby cywil nie widział)
<łup, łup, łup, łup, łup, łup> (tia, sześć strzałów z pistoletu w głowę bez pudła, facet był twardy, teraz już takich nie robią)
[Autosave Koniec Walki]
[Inwentarz, podrzucenie pistoletu]
(do Vittori de Castiga) "Wygląda na to, że Pedro Nunez popełnił samobójstwo"

aszek pisze:
musi przeżyć tylko ich oficer

U mnie on nie przeżył :P NIKT nie przeżył poza moimi podwładnymi.

_________________
Obrazek


*
 
aszek
Post : 05 gru 2010 22:59
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Sierżant
Sierżant
  • Posty: 260
  • Dołączył: 13.11.2009


Może uciekł już wcześniej, na tyłach są jeszcze 2 exit pointy. Raniona AI się często w ten sposób wycofuje, nawet jak kule za blisko latają to cywile i NPC mają ten podstawowy instynkt samozachowawczy że opuszczają zagrożony sektor.

A tak a propos taktyki eksterminacji to opracowałem ostatnio metodę z której jestem szczególnie zadowolony. Mianowicie samo robienie questów BSa podnosi CGL do wartości przynajmniej 10, wtedy to też dostępne są już masowo Claymory i te pudła po 3kg trotylu - odpalane radiowo (bo miny są dość mało skuteczne). Z główną fabułą należałoby trochę poczekać, aby nie było regularnej wojenki (ostatecznie kupić neutralność) i do każdego interesującego nas sektora trzeba się pofatygować w misji dywersyjnej, gdzie w kluczowych miejscach podłożyć tyle min + kilka luzem upuszczonych granatów ile wlezie. W związku z tym, że tubylcy reagują dość nerwowo na próby uzbrojenia im Claymora pod nogami, to idziemy w nocy parami. Jeden najmita odrwaca uwagę (AI zawsze spogląda za hałasem) a drugi cichcem majstruje niespodzianki :D Kiedyś się napewno to przyda (bo gra nie rozbraja pułapek po wyjściu z sektora) a wtedy włazimy w sektor, naciskamy guzik i tyle nasi najmici widzieli walkę (3 sekundy) :D

_________________
Obrazek kogo by tu jeszcze sprać, no kogo... ? - Wojmił (brat księcia Mirmiła)


Ostatnio zmieniony 05 gru 2010 23:21 przez aszek, łącznie zmieniany 1 raz

*
 
Stridingshadow
Post : 05 gru 2010 23:43
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Pułkownik
Pułkownik
  • Posty: 2260
  • Dołączył: 07.03.2009
  • Skąd: Bejrut


aszek pisze:
Może uciekł już wcześniej, na tyłach są jeszcze 2 exit pointy. Raniona AI się często w ten sposób wycofuje,

Tyle, że ja zdjąłem mundur 'dowódcy szturmowego Olvegi' z jego trupa.
Może po prostu chciał zacząć nowe życie i przebrał kogo innego w swoje szmaty? ;)

_________________
Obrazek


*
 
aszek
Post : 06 gru 2010 00:30
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Sierżant
Sierżant
  • Posty: 260
  • Dołączył: 13.11.2009


Któryś musiał przeżyć i się albo schował albo uciekł z sektora, inaczej nie zaliczyłbyś misji, bo patrol by został zniszczony :P Ew. zaliczyłeś jakiegoś mega buga :D

A ten mundur co zdjąłeś z oficera to miał na pagonie 2 kwadraty czy dwa trójkąty ? :>

_________________
Obrazek kogo by tu jeszcze sprać, no kogo... ? - Wojmił (brat księcia Mirmiła)


*
 
Stridingshadow
Post : 06 gru 2010 13:54
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Pułkownik
Pułkownik
  • Posty: 2260
  • Dołączył: 07.03.2009
  • Skąd: Bejrut


aszek pisze:
A ten mundur co zdjąłeś z oficera to miał na pagonie 2 kwadraty czy dwa trójkąty ? :>

Jeden kwadrat. "Olvega senior attack leader fatigues".
Jeżeli to nie jest ranga dowódcy, to był to mundur najwyższego rangą powstańca z Olvegi, którego trupa znalazłem w strefie walk (poza trupami nikogo tam więcej nie było).

_________________
Obrazek


*
 
Nowy temat Odpowiedz w temacie Przejdź na stronę   Poprzednia   1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna


cron