|
Pułkownik |
|
-
Posty:
2260
-
Dołączył:
07.03.2009
-
Skąd:
Bejrut
|
Ajzol pisze: Nie bądź ignorantem kolego:P Nie pozwalaj sobie kolego.
Ajzol pisze: Nie powiesz mi, że terro, który wejdzie np do ambasady z taką cichą klamką nie zrobi większego spustoszenia niż ze zwykłym gnatem. Nie wejdzie, bo nie przejdzie przez ochronę. W ambasadach przeszukuje się ludzi. Poza tym ambasada ma uzbrojoną ochronę, a broń bezhukowa nie jest bezgłośna, tylko cichsza od zwykłej.
W odróżnieniu od Amerykanów, którzy starają się opracowywać w miarę uniwersalne rozwiązania (karabinki modularne, samopowtarzalne karabiny strzelca wyborowego jako standard, jakiś pistolet, jakiś pistolet maszynowy), Rosjanie celują w tzw. broni specjalistycznej, np: -Karabinek wyborowy na nową poddźwiękową amunicję p.pancerną (dostępny także w wersji zoptymalizowanej do CQC) -Wielkokalibrowy integralnie wytłumiony kb. wyborowy dla służb specjalnych operujących w terenie zorganizowanym (po rosyjsku OMON) -Powtarzalny karabin wyczynowy dla formacji specjalnych -Samopowtarzalny karabin wyborowy dla reszty wojska, także wersja bullpup dla sił specjalnych -Wytłumiony kbk. biathlonowy kal. .22LR dla snajperów policyjnych operujących na dystansach do 100m. -Standardowy kbk. piechoty -Specjalistyczny kbk. automatyczny dla formacji elitarnych (Abakan) -Standardowy pistolet -Pistolet samopowtarzalny na amunicję o wysokich parametrach p.pancernych dla służb niemundurowych -Rewolwer na amunicję o dużej mocy dla służb niemundurowych -Bezhukowy pistolet powtarzalny/samopowtarzalny dla służb niemundurowych -Ultra mały ultralekki pistolet kieszonkowy dla wyższych oficerów (+ amunicja p.panc) -Pistolet samoczynny pełniący funkcję PDW dla specjalistów, oficerów i żołnierzy sił niepierwszoliniowych -Mały pistolet maszynowy dla służb mundurowych (np. Kiparis) -Standardowych rozmiarów pistolet maszynowy (Bizon, Vityaz...) -Granatnik bezhukowy (śmiejecie się ze strzelb z tłumikiem, Rosjanie zrobili granatniki, które strzelają cicho) i wiele, wiele innych. Każda z tych broni ma swoją niszę, i w niej się sprawdza. SV-99 nie nadaje się do walki w terenie, bo na 200m celnieszy będzie zwykły wojskowy karabinek, a SV-98 nie nadaje się na zwykły karabin strzelca wyborowego drużyny piechoty, SVD nie gwarantuje ściągnięcia wrogiego dowódcy/snajpera na 500m pierwszym strzałem itd... Podobnie jest z PSS, który nie jest bronią BOJOWĄ tylko zamachową. Zwykle żeby przejść przez ambasadę, trzeba sobie poradzić z ochroną, a to nie są hydraulicy na rencie II stopnia, tylko agenci służb wewnętrznych, i nie dadzą się łatwo zrobić w konia.
Większość w.wym modeli broni pozostaje w stałej ofercie, i jest dostępna dla dowolnej osoby gotowej podpisać kontrakt. Skoro Rosjanie byliby w stanie sprzedać WSS czy Tiszinę, to dlaczego nie mieliby sprzedać PSS?
Z broni takiej jak WSS, można bezproblemowo skasować głowę państwa podczas publicznego wystąpienia (nawet jeśli tłumik nie zamaskuje pozycji strzelca na małym dystansie strzału, to budowa broni umożliwi jej rozłożenie i przeniesienie na miejsce akcji w malutkim neseserku). Posiadając choć jeden egzemplarz takiej broni, można ją odesłać na miejscową uczelnię wojskową, celem odtworzenia jej planów, i wyposażyć w nową lufę która uniemożliwi odnalezienie sprawcy (nowy profil balistyczny).
Nikt się nikogo nie boi. Tak się w życiu składa, że szewc rzadko boso chodzi. To samo z producentami broni, którzy mają jak się chronić.
_________________
|
|