Starszy szeregowy |
|
-
Posty:
20
-
Dołączył:
13.02.2010
|
1. Nie używam umiejętności negocjatora. Podjeżdżamy z odziałem pod mieszkanie w czołgu , żeby terrorysta nas nie zaszlachtował tym nożem rambo (przeczuwam, że w schowku w nożu ma C4 i inne takie podejrzane materiały). Biorę odział grenadierów z rpg-7 z pociskami odłamkowymi i każe walić po parę pocisków w każde okno i boom. Potem wysyłam zwiad w postaci 1 posterunkowego z ak-47 i paroma magami , żeby w razie czego dobić dziada. Jak już zabijemy terrorystę to wysyłam lekarza, żeby uratować to co się da. Potem dostaję medal i awans. To wersja 1.
2. wersja Przyjechali wszyscy antyterroryści i czekają przed blokiem. Negocjator próbuje się dogadać z bandytą, ale on chce 1 mld. Całe negocjancie trwają 3 godzinki więc chłopaki trochę popili. Ja to zauważyłem, ale niestety było już za późno bo bandyta wykorzystał to i wyleciał z bloku szlachtując dzięki scyzorykowi Maca Gaywera najpierw negocjatora potem zaczął kroić moich chłopaków. Jednak nic nie mogło nas uratować . Terrorysta wpadł w szał i zabił wszystkich, ale scyzoryk nadal miał 100 % wytrzymałości.
3. Wersja. Nie używam negocjatora, bo strata czasu. Przewiduje, że terrorysta nie zaszlachtuje własnej rodziny i zamierzam to wykorzystać także biorąc pod uwagę jego wyszkolenie wojskowe (a także ukrytą artylerię na dachu ). Uważam, że terrorysta nie będzie blisko okna, gdyż wie ,że może dostać kulkę w łeb od moich snajperów, których rozlokowałem tak , aby każdy miał na oku 1 okno i rozkazałem meldować o jakimkolwiek ruchu w mieszkaniu. Stwierdzam, że terrorysta będzie miał na uwadze drzwi wejściowe i stwierdzam też to , że prawdopodobnie mógł się zabarykadować w łazience, (bo ma dobry widok i w razie czego może schować się przed ostrzałem za ścianą) , a drzwi wejściowe zawalić każdym meblem dostępnym w domu, a na dodatek torebką swojej żony. Snajperzy stwierdzają , że drzwi w środku domu są pozamykane , a także okna . Po zebraniu danych wołam 2 ekipy antyterrorystyczne. 1 ekipę z standardowymi mp 5 i flashbangami kieruję do helikoptera i rozkazuję , żeby wylądowali na dachu (bo chyba jest płaski bo to blok) i zaatakowali z zaskoczenia przez okna. Druga ekipa ma za zadanie atakować " od frontu " robiąc dużo hałasu strzelając ślepakami, żeby zagłuszyć bandytę i zdezorientować go. W tym czasie ekipa 1 ląduje na dachu i w chodzi do domu przez wszystkie okna wrzucają fleshe i szybko sprawdzają pomieszczenia potem zmierzają w kierunku łazienki . Druga ekipa przeładowuje magi na ostre i także szturmuje drzwi wejściowe i atakuje na bandytę. Potem flesh do łazienki i pojmują jak najszybciej terrorystę. I koniec
|
|