JollY_BeAsT pisze:
Ewentualnie zawsze można by wprowadzić utrudnienie w postaci maila mówiącego iż wszelka broń wojskowa skonfiskowana przez policję została twoim ludziom tuż przed akcją . (Spektakularne sukcesy straży granicznej spowodowane telefonem od życzliwych obywateli czasem się zdarzają lub też jakiś wyżej postawiony wróg w agencji od której dostajesz misję .) Co wiązało by się z stratą kasy wydanej na sprzęt i urealnieniem rozgrywki ... Nie wspominając o piratach , katastrofach samolotów transportowych , kradzieżach , itd. ...
To wszystko jest bardzo ładne, ale w podstawie sprowadzało się to do wrogów, którzy mają "dematerializującą się broń" lepszą o trzy kategorie od naszej, i której w efekcie nie mogliśmy na nich zdobyć.
IMHO sztuczne zwiększanie poziomu trudności.
Nie wiem, jaki byłby to gwałt, gdyby nasz początkowy zespół zaczynał choćby z SKSami i sensownym zapasem amunicji (czyli takim, że nie trzeba się przejmować, czy starczy na kilka następnych walk), a poprzeczkę podnosiłby fakt znacznej liczebnej przewagi przeciwnika.
Nie wiem dlaczego tak potrzebna jest ta cała dramaturgia "from zero to hero" i całe to ulepszanie uzbrojenia z zardzewiałem .38ki do KMów, w końcu to my, mamy być tymi wspaniałymi specjalistami, i ich równie wspaniałym generałem