Pablo1989 pisze:
USAS 12
Myślałem że to przerobiony Spas 12, ale to jest osobna KOREAŃSKA broń
Made by Daewoo
Popers pisze:
może widziałeś gdzieś SPAS 15 który strzela z częstotliwością prawie 4 strzałów na sekundę
Wszystkie półautomaty tak strzelają (SPAS-15 to też półautomat), taka jest praktyczna szybkostrzelność broni samopowtarzalnej.
Popers pisze:
będąc przy strzelbach automatycznych nie sposób nie wspomnieć o sajgach...
Fakt, Sajga jest gładkolufowym (i samopowtarzalnym odpowiednikiem AK).
Cechuje ją prostota obsługi, bardzo duża szybkostrzelność praktyczna (broń zasilana z wymiennych magazynków), oraz duża niezawodność, oraz ostatecznie znacznie niższa cena.
Zbychu pisze:
Armsel Striker , lub raczej Street sweeper ( z tego co mi wiadomo to ma jeszcze inne nazwy )
Bulldog, Protecta etc...
To wszystko powtarzalne strzelby rewolwerowe zasilane z 12 (lub 10 nabojowego w wersji dla rynku USA) bębna.
Wcześniejsze wersje miały bęben napędzany sprężyną, obecnie są one produkowane w ukłądzie DAO (Double Action Only: ściągnięcie spustu powoduje obrót bębna i napięcie kurka, a następnie jego zwolnienie).
Zbychu pisze:
ale to chyba w opisie tej broni jest w JA napisane prawdopodobnie najlepsza rzecz jaka wyszła z Afryki
Chodziło o pompkę Neostead.
Neostead jest strzelbą powtarzalną typu pump-action. Jest o tyle nietypowa, że powstała w układzie bull-pup (bezkolbowym), sam chwyt przeładowania miast poruszać się w kierunku tył-przód, porusza się w kierunku przód-tył, co pozwala jeszcze bardziej skrócić broń.
Dodatkowo broń ta posiada podwójny 6 nabojowy magazyn rurowy (czyli w sumie 2*6+1=13 nabojów), posiadający przełącznik pozwalający ładowanie z jednej, drugiej, bądź obu części na przemian.
Dzięki temu broń można np. załadować dwoma rodzajami amunicji, co jest bardzo przydatne w policji i jednostkach AT.
Zbychu pisze:
Hm taki temat a ledwie szturchnięty , czy strzelby w układzie bull-up takie jak Pancor Jackhammer czy H&K Caws mają szansę wyjść z fazy prototypów ?
Ponieważ istnieją wersje produkcyjne powtarzalnych strzelb w układzie bezkolbowym, zakładam, że chodzi Ci o samoczynno-samopowtarzalne strzelby
Strzelby samoczynne to właściwie jest to ślepy zaułek przemysłu zbrojeniowego.
Jedyne znane mi produkowane seryjnie strzelby samoczynno-samopowtarzalne to Atchisson AA-12 i bazujący na nich USAS-12.
Dlaczego IMHO strzelby samoczynne nie mają racji bytu?
Dlatego, że strzelba policyjno-antyterrorystyczna powinna mieć możliwość szybkiej wymiany rodzaju używanej amunicji (bojowa, obezwładniająca, specjalna do niszczenia zamków). Tymczasem w przypadku broni samoczynnej czy samopowtarzalnej wiązałoby się to ze stratą załadowanego do komory naboju.
Ponadto w konstruowaniu broni samoczynnej obserwuje się (całkiem zresztą słuszny) trend polegający na minimalizacji odrzutu broni poprzez zastosowania amunicji z pociskiem o niskiej masie i wysokiej prędkości, co jest nieco problematyczne w broni śrutowej.
Ponadto ze względu na specyfikę walk toczonych przez policję i AT (obecność zakładników i cywili, walka w terenie zamieszkanym) preferuje się szybki ogień samopowtarzalny (w razie potrzeby oddawanie dubletów), żeby zminimalizować trafienia poza cel.
Zbychu pisze:
w broń pojawia się w S.t.a.l.k.e.r.-ze Zew Prypeci , i twórcy stworzyli w nim możliwość zamontowania w niej celownika SUSAT Scope x4 , co jest dość mocno wyśmiewanym pomysłem , i chciałem się upewnić czy to bujda .
Dla rusznikarza to żadne wyzwanie, bierze się szynę Picantinny, docelową broń, siada się przy stole do pracy...
Sęk w tym, że SUSAT, ACOG itd... to optyka z czterokrotnym powiększeniem, zoptymalizowana do walki na odległość do 400m (i ew. CQC).
Tymczasem na strzelbach montuje się zazwyczaj celowniki mechaniczne typu 'ghost ring' umożliwiające szybkie wycelowanie broni, ew. kollimatory.
W takiej sytuacji stosowanie celownika o 4x powiększeniu niejako traci rację bytu, jako iż nie jest to broń PRZEZNACZONA do walki na duże odległości, a większość starć rozgrywa się w tym wypadku w warunkach CQC.
Stridingshadow pisze:
Tymczasem, dowolna strzelba bojowa, z lufą o długości 400-500mm pozwala prowadzić celny ogień na 30-40m za pomocą amunicji śrutowej, lub ponad 100m za pomocą pocisków gwintowanych (de facto z takich strzelb poluje się na jelenie w stanach w których nie jest dozwolone polowanie za pomocą karabinów i karabinków).
Jam żem to sam kiedyś rzekł
Pociski gwintowane pozwalają nieco zwiększyć zasięg broni gładkolufowej, która jako taka jest przeznaczona raczej do użytku na krótkim dystansie.
Zbychu pisze:
Tak więc myślę że może nie tyle co do Strikera , ale np. do takiego spas'a 12 można znaleźć jakieś celowniki ?
Jak już mówiłem, z punktu widzenia rusznikarza to pestka, inna sprawa, że kolba SPAS-12 składa się do góry, co niejako koliduje z obecnością celownika (choć dostępne są też kolby plastikowe).
Poza tym, wydaje mi się, że gdzieś widziałem Protecta'ę z jakimś celownikiem optycznym/laserowym.