Pablo1989 pisze:
Wystrzeliłem w niego 4 magazynki z Colta Commando, 2 z Desert,a
Nie było mnie przy tym, ale trzeba brać uwagę, że zarówno Colt Commando, jak i Desert Eagle .357 nie mają w podstawowej "dwójce" zbyt dużego kopa.
Ponadto amunicja 5.56x45mm i .357 magnum cechuje się w podstawowej dwójce dość kiepskimi parametrami p.pancernymi.
Ostatecznie pancerze w JA2 są mocno przesadzone - zdarza się, że żołnierz elitarny oberwie kulkę z AUG z 10m w głowę, i dalej stoi gdzie stał, i ubyło mu tylko 3-4% zdrowia.
Bijąc Mike'a najlepiej mieć broń na amunicję 7.62x39mm lub 7.62x51mm, optymalnie FAL, albo HK21, do tego amunicję p.panc (tj. "AP" lub jak kto woli "czerwoną").
Ostatecznie można próbować sypać seriami (celnymi!) z dowolnej innej broni długiej (Minimi albo M16, tudzież RPK) i liczyć, że uszkodzenie pancerza i ubytek "energii" zrobią swoje.
Ten ostatni wariant jest o tyle ważny, że powalonego przeciwnika (najpierw musi się sam nabiegać, albo przyjąć na klatę sporo glanów/kulek) można bez trudu dobić jednym ciosem noża, bądź strzałem, pomimo osłony.
Niezależnie od obecności maski p.gazki Mike'a można powalić granatem ogłuszającym, i wtedy wykorzystać jego stan (jakkolwiek to nie brzmi).