Jagged Alliance Center - Forum

Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 18 ]  Przejdź na stronę   1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Jemiel
Post : 26 sie 2006 19:44
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Kapral
Kapral
  • Posty: 53
  • Dołączył: 24.08.2006
  • Skąd: Elbląg


Poniekąd maska gazowa chroni przed atakiem dystansowym robali. Sprawdzał to ktoś?

Tak poza tym, jak ten etap przechodzicie? Ja biorę 10 luda, wszystko co strzela seriami po 5 (np C-7, Mac-10, RPK-74), plecak amunicji HP i troche granatów musztardowych (odstrasza je). Jeżeli sobie nie radzę, to stosuję też "metodę hit&run" - stoję przy krawędzi mapy i strzelam, a kiedy robale podejdą za blisko, wycofuję się na poprzedni etap.


*
 
snick
Post : 26 sie 2006 20:13
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Starszy chorąży sztabowy
Starszy chorąży sztabowy
  • Posty: 686
  • Dołączył: 17.07.2006
  • Skąd: Zabrze


Nie wiem czy działa to na robale, ale na tygrysy najlepsze są shotguny załadowane śrutem oraz broń strzelająca seriami załadowana amunicją bodaj HP, czyli tą niebieską.

Poza tym walcząc z robalami zawsze można zaopatrzyć się w miksturę chyba Gabbyego, która pozwala na bycie niewidocznym dla Crepitusów.

A najlepszy sposób na robale, to grać w trybie real, a nie s-f :D


*
  WWW
Grizzli
Post : 26 sie 2006 22:20
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Sierżant
Sierżant
  • Posty: 267
  • Dołączył: 02.08.2006
  • Skąd: że :)


Jemiel pisze:
Poniekąd maska gazowa chroni przed atakiem dystansowym robali. Sprawdzał to ktoś?


Z tego co pamietam to maska niewiele zdziała jak mnie te karaluchy :D zagazowały :diabel2: . A co do składu to zawsze biorę najsłabszych i najsilniejszego najemnika bo sobie siłe mozna potrenować jak ma się miksturę od gabby'ego :diabel2:

_________________
"Losing my sight Losing my mind Wish somebody would tell me I'm fine"


*
  WWW
Jemiel
Post : 27 sie 2006 19:18
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Kapral
Kapral
  • Posty: 53
  • Dołączył: 24.08.2006
  • Skąd: Elbląg


Faktycznie, maska to lipa... ale i tak je zmasakrowałem :D.

Tak w ogóle - czy ktoś może zarezentować mi w skrócie historię Crepitusów(skad sie wzięły i w ogóle)? Według informacji na jednej stronie powie to Gabby, ale jakoś nie mogę łebka się doszukać na tej pustyni, a jestem tego wielce ciekaw.


*
 
snick
Post : 27 sie 2006 19:48
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Starszy chorąży sztabowy
Starszy chorąży sztabowy
  • Posty: 686
  • Dołączył: 17.07.2006
  • Skąd: Zabrze


Z tego co pamiętam, to Crepity są wytworem eksperymentów naukowców Deidranny. Królowa chciała mieć broń doskonałą... I prawie jej wyszło.


*
  WWW
gonzo_68
Post : 27 sie 2006 20:48
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Starszy kapral
Starszy kapral
  • Posty: 114
  • Dołączył: 17.08.2006


Jemiel, poszukaj Gabby'ego w I4:las albo H11:pustynia.
Podaje on nie mniej niż dwie wersje powstania robali:
1. Eksperymenty naukowe na zlecenie Deidranny.
2. Mutacja wywołana składowaniem różnych odpadów w starych wyrobiskach kopalnianych.
Oprócz infa o robalach (i swoim kumplu Ricardo) gość ma na sprzedaż maść przeciw Crepitusom. Jak się tym upaprzesz, to będą miały kłopoty z wyczuciem Cię. Wyczuciem - one są ślepe, kierują się węchem i słuchem (a więc hałas też je zwabia). Gabby skupuje części robali, aby robić z tego swoją maść.
Na dole przydają się świece, w ich świetle zobaczyć można dalej niż przez gogle uv. "Niebieska" amunicja sprawdza się w podstawie JA2, w MOD-ach część robali będzie opancerzona (w podstawie tylko królowa-matka).
Idealnym zabójcą Crepitusów jest robocik Madlaba, robale go nie atakują.


*
 
Kyle-Simmons
Post : 27 sie 2006 21:59
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Kapral
Kapral
  • Posty: 49
  • Dołączył: 31.07.2006
  • Skąd: Otwock


Nielubiany karabin rakietowy to jeden z lepszych sposobów

_________________
www.ironsquad.xt.pl


*
  WWW
lukasamd
Post : 28 sie 2006 09:08
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Pułkownik
Pułkownik
  • Posty: 5321
  • Dołączył: 31.05.2006


Potwierdzam ze badania laboratoryjne mogły "zrobić" robale - w Tixie na SF kiedy już są robale to mamy taki dodatkowy tunel i widac jak więźniami karmiono robale.

A swoją drogą - na robale dobry jest też LAW :D

Lubię z nimi walczyć tylko z 1 powodu - muzyka, tej w jaskinaich.


*
  WWW
Shogun
Post : 28 sie 2006 17:21
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Starszy kapral
Starszy kapral
  • Posty: 108
  • Dołączył: 26.08.2006


A ja wolę je trochę potłuc pięścią (dzięki czemu nabijam sobie siłe i zręczność) w ten sposób zabiłem wszystkie robale.


*
 
Unk
Post : 09 lis 2006 20:41
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Szeregowy
  • Posty: 8
  • Dołączył: 08.11.2006


Aj a za to chyba mam większego jakiegoś buga ;) ... Przeszedłem cala kopalnie wzdłuż i wszerz i ani jednego robala nie znalazłem... Wyjechały chyba na wakacje, albo do pracy w Anglii :D Problem w tym ze później same zaczynają wyłazić na powierzchnie i nie mogę ich zatrzymać :|


*
 
gonzo_68
Post : 09 lis 2006 21:07
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Starszy kapral
Starszy kapral
  • Posty: 114
  • Dołączył: 17.08.2006


Unk,
miałem takiego buga. Gra nie wczytywała Crepitusów. Na mapie strategicznej migotała czerwona obwódka wokół podziemnego sektora - trwa walka. Złaziłem cały sektor i nic, ale zanikało czerwone migotanie, przechodziłem do następnych. Tak doszedłem aż do legowiska królowej, były tam tylko jej jaja. Wyszedłem do "windy" (a może nawet restartowałem ją) i odpaliłem save'a. Robale były wszędzie dookoła. Spróbuj wejść drugi raz do kopalni, a jak trzeba to znowu, gra wreszcie wczyta Crepitusy.


*
 
Grizzli
Post : 10 lis 2006 15:46
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Sierżant
Sierżant
  • Posty: 267
  • Dołączył: 02.08.2006
  • Skąd: że :)


gonzo_68 pisze:
. Gra nie wczytywała Crepitusów


Też mi się to zdarzało. Potwierdzam porady gonza. Dorzuce jeszcze od siebie by sprobowac później np. za godzinę w grze, bo od pory dnia też to zależy

_________________
"Losing my sight Losing my mind Wish somebody would tell me I'm fine"


*
  WWW
lukasamd
Post : 10 lis 2006 17:05
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Pułkownik
Pułkownik
  • Posty: 5321
  • Dołączył: 31.05.2006


Ja nie miałem takich problemów kiedy z nimi walczyłem.

@gonzo_68 - nie zazdroszczę, wychodzisz a tam wszędzie robale, musiało być (bardzo?) ciężko jeżeli z nimi wtedy walczyłeś ;)


*
  WWW
Grizzli
Post : 10 lis 2006 18:21
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Awatar użytkownika
Sierżant
Sierżant
  • Posty: 267
  • Dołączył: 02.08.2006
  • Skąd: że :)


lukasamd pisze:
@gonzo_68 - nie zazdroszczę, wychodzisz a tam wszędzie robale, musiało być (bardzo?) ciężko jeżeli z nimi wtedy walczyłeś


Chyba że uzył "pyszności" od gabbiego :D

_________________
"Losing my sight Losing my mind Wish somebody would tell me I'm fine"


*
  WWW
gonzo_68
Post : 10 lis 2006 23:10
Cytowanie selektywne Odpowiedz z cytatem
Offline
Starszy kapral
Starszy kapral
  • Posty: 114
  • Dołączył: 17.08.2006


W tym przypadku mikstura niewiele pomogła, byłem bardzo blisko Crepitusów. Stałem w środku ostatniego sektora, a moi ludzie widzieli 13 robali (nie były to wszystkie). Na szczęście miałem pełny skład, 3 oddziały po 6-iu ludzi. Sporo zostało rannych, ale nikt nie zginął.
A skoro mowa o pełnym składzie w podziemiach, to z tym wiąże się jeszcze jeden bug. Kiedy jest 13-tu lub więcej ludzi, to przy przejściu do kolejnego sektora dla kogoś może braknąć miejsca. Po wczytaniu nowego sektora pojawia się info, że cośtam dla kogoś się nie udało. Warto popatrzeć po swoich ludziach, bo może (ale nie musi) się zdarzyć, że jeden został "wdeptany w ziemię": widać paski stanu człowieka, ale jego samego już nie i nie można nim poruszać. Trzeba wrócić do save'a z poprzedniego sektora i spróbować przejść ponownie. Pół biedy jak nie walczymy, wystarczy przejść jednym oddziałem i odsunąć go trochę od punktu wejścia, aby było więcej miejsca dla następnego.
Zdarzają się też wczytania kogoś po drugiej stronie ściany, a nie we właściwym korytarzu.


*
 
Nowy temat Odpowiedz w temacie Przejdź na stronę   1, 2  Następna


cron