-
Posty:
1
-
Dołączył:
07.03.2015
|
Siemanko, już kiedyś zakładałem podobny temat, ale nie potrafiłem go odkopać.
Postaram się opisać najdokładniej o co mi chodzi. Otóż grając dajmy na to w Wildfire na tym najtrudniejszym poziomie, zauważyłem że np. po opuszczeniu Almy i po ponownym zajęciu jej przez wroga, przeciwnicy zajmują dokładnie te same miejsca co przy mojej pierwszej wizycie (np. jeden na dachu, jeden za rogiem, jeden za drzwiami). Dlatego nawet na hardzie, pamiętając pozycję wroga, mogę chodzić na spokojnie moim IMP'em z nożem i wszystkich kosić bez wszczęcia alarmu. Jedynie ataki dzikich kotów lub wdepnięcie na jakiś przypadkowy oddział poza miastem daje mi jakąś radość z rozgrywki.
Czy jest jakaś łatka, do Wildfire która nie zmienia za bardzo gry ale naprawia ten moim zdaniem błąd? Albo jakaś modyfikacja? Podpowiedzcie mi cokolwiek. Mogę nawet pogrzebać w plikach źródłowych, ale ktoś musi mnie trochę pokierować.
Chciałbym żeby ilość wrogów w miastach była losowa, tak samo jak ich rozmieszczenie. I mogliby być ze 2 razy mocniejsi Tylko tyle.
Przez parę lat zadowalałem się serią JA, jednak z czasem stała się po prostu przewidywalna, co odbiera radość z gry. Finalnie rozwalam Wildfire w pojedynkę, trochę słabo
|
|