Pamiętacie grę
u>UFO: Enemy Unknown z 1993 roku. Zapewne tak, ponieważ była (jest) to jedna z najlepszych gier turowych, jakie kiedykolwiek powstały na przysłowiowego peceta. Tytuł ten zapoczątkował całą serię gier o początkowym tytule
X-Com (gra ta na terenie Ameryki Północnej była nazwana
X-COM: UFO Defense), stąd mówi się o kultowej serii
X-Com. Dzisiaj mamy możliwość zagrania dokładnie w tę samą grę sprzed prawie 20 lat, lecz oczywiście dostosowaną graficznie i technicznie do wymogów gier na koniec 2012 roku.
PRZETESTUJ WERSJĘ DEMO X-COM: ENEMY UNKNOWN Tak jak to było wspomniane wyżej, gra nie jest kolejną typową kontynuacją kultowej serii, tylko opowiada jeszcze raz całą fabułę na nowo, czyli pierwszy kontakt z obcą cywilizacją, który niestety okazał się być <i>"niezbyt przyjacielski"</i>. Jako, że ziemianie to naród, którego nie tak prosto pokonać, powstaje projekt
X-Com (Extraterrestrial Combat Unit), którego głównym zadaniem jest nie tylko odparcie ataku kosmicznych agresorów, ale również odkrycie i zbadanie używanej przez nich technologii. Oczywiście głównodowodzącym całym tym przedsięwzięciem zostaje gracz, czyli my.
Rozgrywka jest bardzo podobna do tej z
Jagged Alliance 2.
Na mapie strategicznej (w tym wypadku jest to powierzchnia całego naszego globu) prowadzone są badania naukowe, odkrywanie sekretów technologii kosmitów oraz produkcja uzbrojenia i sprzętu oraz cała związana z tym ekonomia. Z kolei
na mapie taktycznej (w tym wypadku powierzchnia naszej planety) są prowadzone walki z najeźdźcami w trybie turowym.
Tak jak to było w JA2, tak i tutaj, dzięki nieustannym bitwom, nasi żołnierze będą zdobywać cenne doświadczenie dające punkty, które będziemy mogli rozdysponować w celu rozwijania ich umiejętności. Pamiętacie system pozytywnych i negatywnych morale w całej serii JA2, tutaj również się z tym spotkacie, z tym że nie tylko będą one wpływać na rodzaj odzywek, ale również na skuteczność działania naszych żołnierzy podczas walk.
Gra zbiera bardzo dobre recenzje i oceny, nie tylko od graczy, ale również i od krytyków. Wydaje się więc, że w końcu mamy godną kontynuację gry turowej z lat 90. Jednak żeby samemu przekonać się, czy rzeczywiście tak jest, to już będziecie musieli na własnej skórze przetestować tę grę.